To miały być kilogramowe opakowania z karmą dla psów. Tymczasem okazało się, że w puszkach ukryty był tytoń ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który miał trafić do Niemiec. Policjanci CBŚP z Chełma i funkcjonariusze SG z Przemyśla udaremnili rekordowy przemyt tytoniu do fajek wodnych. Towaru było ponad 9 ton. Do sprawy zatrzymany został kierujący tirem, który przewoził towar. Wartość zabezpieczonego tytoniu szacuje się na prawie 5,5 mln złotych.
Współpraca funkcjonariuszy CBŚP z Chełma oraz SG z Przemyśla zaowocowała zatrzymaniem do kontroli w Barwinku przy wjeździe do Polski zestawu ciężarowego, kierowanego przez obywatela Polski Jacka K. mieszkańca Lubelszczyzny. Według dokumentów w tirze powinny znajdować się metalowe, kilogramowe puszki z karmą dla psów. Jednak zarówno policjanci jak i straż graniczna nie dała wiary kierującemu TiRem. Po sprawdzeniu towaru, okazało się, że w metalowych puszkach jest tytoń do fajki wodnej, pochodzący ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Funkcjonariusze ustalili, że towar miał być przewieziony z Bułgarii do Niemiec. Kierujący TiRem został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Krośnie. Tutaj zostały mu przedstawione zarzuty z tytułu naruszeń przepisów karno-skarbowych. Na poczet przyszłych kar został zabezpieczony ciągnik wraz z naczepą.
Sprawa została przekazana do prowadzenia funkcjonariuszom Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie