Szewczak o działaniach CBA: Warto sprawdzić zakup Pendolino. Wiele spraw wymaga prześwietlenia
– Cały czas sądzę, że warto by było sprawdzić słynny zakup Pendolino, bo wokół tego była cała masa wątpliwości. Jest wiele spraw, które wymagają prześwietlenia. Jak słyszę pana Petru, który mówi, że to tylko igrzyska i stalinowskie metody, to można mu tylko współczuć braku kompetencji – powiedział Janusz Szewczak z Prawa i Sprawiedliwości.
Poseł PiS odniósł się w rozmowie z Antonim Trzmielem do serii dzisiejszych kontroli CBA w różnych instytucjach w Polsce. Szewczak podkreślił, że należy przypomnieć nagrane słowa komisarz Bieńkowskiej, która twierdziła, że kontrole były przeprowadzane po to, aby wykazać, że wszystko jest dobrze. – UE i KE podkreśla, że te nadużycia z wydawaniem pieniędzy są coraz większym problemem. Myślę, że KE zamiast się zajmować stanem polskich lasów i puszcz, po wycięciu ich na terenie starej unii, powinna przyklasnąć takiej procedurze, że pieniądze są wydawane dobrze – dodał.
"Przez pół roku było więcej posiedzeń, niż w całym poprzednim"
Według Szewczaka problem braku ustawy reprywatyzacyjnej jest odczuwalny już od 26 lat, ponieważ powinna ona zostać uchwalona w 1990 lub 1991 roku. Jak dodał, tempo pracy partii rządzącej i tak jest oszałamiające. – To jest raptem kilka miesięcy. Mamy poważne zmiany ustawowe w tych kwestiach społecznych, relacjach i pomocy rodzinie, wymiaru sprawiedliwości. Do tej pory przez te pół roku było więcej posiedzeń, niż w całym poprzednim roku – stwierdził.
TTIP? "Nie wolno kupować kota w worku"
Poseł PiS został również zapytany o TTIP, czyli porozumienie handlowe, którego głównym celem jest utworzenie strefy wolnego handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Zdaniem Szewczaka nie musi być ono wcale korzystne i może mieć negatywne konsekwencje dla polskiego rolnictwa, czy przemysłu chemicznego. – Tę sprawę trzeba bardzo dokładnie przeanalizować i przeliczyć. Nikt nie wie, co tam dokładnie jest. Myślę, że to tak fundamentalna sprawa, że poszczególne kraje powinny mieć możliwość zajęcia stanowiska. To nie może być tajne porozumienie, które przeniesie nas do innej rzeczywistości. Nie wolno kupować kota w worku – zakończył.