Szef Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, gen. prof. Grzegorz Gielerak zapewnił na antenie Polskiego Radia 24 w rozmowie, z red Dorotą Kanią, że przeprowadzenie w Polsce wyborów metodą korespondencyjną będzie bezpieczne.
Gość Polskiego Radia 24 wyjaśnił, że nie jest to dowodem na to, że źle przewidzieliśmy szczyt zachorowań.
- Spłaszczyliśmy krzywą epidemii, przez to rozciąga się nieco w czasie. Jak długo będzie trwała? To już zależy jakie będą wskaźniki replikacji wirusa. Według ostatnich danych wynosi on 1,74. Natomiast epidemia zaczyna zanikać, jeżeli wskaźnik osiąga wartość poniżej 1. Jeśli dziś wskaźnik osiągnęlibyśmy na poziomie 1, to epidemia wygaśnie w pierwszej połowie lipca. To jest jedyna jedyna prognoza dla Polski, perspektywa epidemii - powiedział gen. prof. Grzegorz Gielerak.
Wybory korespondencyjne bezpieczne
Szef Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie zapewnił, że przeprowadzenie w Polsce wyborów metodą korespondencyjną będzie bezpieczne.
- Wirus na kopertach i papierze utrzymuje się, ale relatywnie krótko. Przesyłki z Chin nie stanowią zagrożenia epidemicznego. To chyba temat zastępczy. Czekają nas większe wyzwania związane z odpornością zbiorową, jak mamy się przygotować do potencjalnego ryzyka, o ile wirus przetrwa do jesieni. Obecne warunki, gdy mamy największą odporność, są komfortowe z punktu widzenia gry, jaką toczymy z mikrobami. Inaczej będzie w okresie jesienno-zimowym - tłumaczył gen. prof. Grzegorz Gielerak