Szef MON: wspólne ćwiczenia są dowodem bardzo bliskiej współpracy polsko-amerykańskiej

Obecność wojsk USA w Polsce, mimo pandemii, to wyraz zaufania, wspólne ćwiczenia to dowód bliskiej współpracy – powiedział minister obrony Mariusz Błaszczak, inaugurując w czwartek amerykańsko-polskie ćwiczenie na poligonie w Drawsku Pomorskim (woj. zachodniopomorskie).
"Epidemia zmieniła nasze plany, ale najważniejsze jest to, że potrafiliśmy błyskawicznie przystosować się do zmieniających się okoliczności" – powiedział minister Błaszczak. "Wojsko Polskie ani na chwilę nie utraciło gotowości bojowej, a obecność wojsk Stanów Zjednoczonych przez ten cały czas w Polsce jest dowodem dużego zaufania ze strony naszego amerykańskiego partnera" – dodał.
Wspólne ćwiczenia nazwał "dowodem bardzo bliskiej współpracy polsko-amerykańskiej". Przypomniał, że Wojsko Polskie od marca uczestniczy w działaniach przeciw epidemii, podkreślając, że mimo dodatkowych obowiązków cały czas "było gotowe stać na straży bezpieczeństwa Polski, państw Sojuszu Północnoatlantyckiego i wschodniej flanki NATO".
Szef MON podkreślał wkład prezydenta Andrzeja Dudy w przyjęcie polsko-amerykańskich deklaracji o współpracy wojskowej, w tym o trwałej obecności wojsk USA. Przypomniał, że w Polsce zostało ulokowane amerykańskie dowództwo dywizji.
Minister Błaszczak w czwartek przyglądał się pierwszym działaniom taktycznym wykonywanym wspólne przez żołnierzy polskich i amerykańskich.
Dowódca 12. Brygady Zmechanizowanej gen. bryg. Sławomir Dudczak zaznaczył, że pokonanie przeszkody wodnej, zdobycie przeciwległego brzegu to „jedno z najtrudniejszych zadań na współczesnym polu walki”. Podkreślił, że wymagało specjalistycznego przygotowania, zaangażowania niemal wszystkich rodzajów wojsk. „To wyzwanie zarówno dla dowódców, ale także dla żołnierzy i sprzętu. Jestem przekonany, że zarówno moi żołnierze wykonali to zadanie na najwyższym poziomie” – powiedział gen. bryg. Dudczak.
W inauguracji Defender – Europe 20 Plus wzięli też udział m.in. dowódca generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Jarosław Mika oraz dowódca 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej gen. dyw. Krzysztof Radomski i inspektor szkolenia Dowództwa Generalnego Rodzaju Sił Zbrojnych gen. dyw. Marek Sokołowski.
Ćwiczenie wojsk amerykańsko-polskich na poligonie w Drawsku Pomorskim potrwa do 19 czerwca. Łącznie bierze w nim udział około 6 tys. żołnierzy oraz około 2000 różnego rodzaju sprzętu, w tym 100 czołgów i ponad 230 wozów bojowych.
Ze strony amerykańskiej ćwiczy około 4 tys. żołnierzy z Wysuniętego Dowództwa 1. Dywizji Kawalerii, 2. Brygadowej Grupy Bojowej, 3. Dywizji Piechoty, 3. Brygady Lotnictwa Bojowego, Dowództwa ds. szkoleń 7. Armii oraz 21. Dowództwa Wsparcia Teatru Działań i Połączonego Wielonarodowego Centrum Gotowości. Głównym ćwiczącym z polskiej armii jest 12. Brygada Zmechanizowana ze Szczecina, a także żołnierze z 6. Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa, 9. Braniewskiej Brygady Kawalerii, a także z 2. Pułku Inżynieryjnego, 2. Pułku Saperów i 5. Pułku Inżynieryjnego.
W ćwiczeniu wykorzystywane zostaną również samoloty F-16 z 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego i śmigłowce Mi-24 z 1. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych. Weźmie z nim udział także 10 statków powietrznych z 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego.
Defender – Europe 20 Plus pozwoli sprawdzić, na szczeblu brygad, zdolność współpracy polskich i amerykańskich żołnierzy w ramach wspólnej operacji bojowej. Głównym celem ćwiczenia jest zwiększenie gotowości strategicznej oraz interoperacyjności dzięki zdolności do szybkiego rozmieszczenia oddziałów z USA do Europy, a także sprawdzenie możliwości państw-gospodarzy w zakresie ich przyjęcia.
Jutro w #DrawskoPomorskie spotkam się z żołnierzami
Polecamy Klarenbach. Tu się Mówi
Wiadomości
Najnowsze

Paweł Jabłoński pokazał jak próbuje się skręcić sprawę Gawłowskiego

Skandaliczny wpis Tuska. Kompromitacja Zembaczyńskiego. Lis wściekły na Trzaskowskiego. Odlot Wcisło

Bocheński komentuje ucieczkę Hołowni z tonącego okrętu. "Zachowuje się jak celebryta ze stacji telewizyjnej"
