W weekend będzie bardzo ciepło (do 15 st. C), ale w niedzielę odczujemy skutki wtargnięcia nad Europę huraganu "Dennis". Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed nowym niżem.
Na pogodę w naszym rejonie zaczyna wpływać nowy głęboki niż znad północnego Atlantyku. To on odpowiada za wietrzną i dynamiczną aurę. Brytyjczycy już zmagają się z wichurą, którą nazwali "Dennis" (choć Niemcy zapowiadają "Victorię").
"Ciśnienie w ośrodku niżu w rejonie Islandii może obniżyć się aż do około 930 hPa, co jest wartością wybitnie niską i rzadko spotykaną, choć jeszcze nie rekordową" - wyjaśniają w komunikacie synoptycy IMGW. Ekstremalnie niska wartość ciśnienia wystąpi w nocy z soboty na niedzielę. W tym czasie to mieszkańcy północno-zachodniej Europy będą mogli spodziewać się bardzo gwałtownych porywów wiatru.
Najsilniejsze porywy wystąpią w niedzielę oraz w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Na wybrzeżu oraz w obszarach podgórskich będzie wiało najsilniej: do 110 km/h. Nad Polską różnica ciśnienia nie będzie tak duża jak w ostatni weekend, co przełoży się na słabsze maksymalne porywy wiatru - wyjaśnia IMGW.