- Z mojego punktu widzenia raczej nie doszło tam do nadużycia, tylko do maksymalnego wykorzystania szczepionek - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski, odnosząc się do informacji o wysokiej liczbie szczepień w Rzeszowie.
Niedzielski przypomniał, że szczegóły sytuacji będzie wyjaśniał Narodowy Fundusz Zdrowia. Zaznaczył jednocześnie, że pierwsze komentarze wskazują, iż zdecydowana większość osób zaszczepionych była do tego uprawniona.
- Z mojego punktu widzenia to raczej nie doszło tam do sytuacji nadużycia, tylko do sytuacji maksymalnego wykorzystania tego, co było możliwe - powiedział minister.
Wskazał, że system będzie coraz bardziej otwarty, dlatego częściej będziemy mieć do czynienia z przyspieszeniem szczepień.
Dylemat szczepienia produktem AstraZeneca
Minister był także pytany o kolejne doniesienia dotyczące szczepionki AstraZeneca. Niedzielski podkreślił, że w tej kwestii należy opierać się na wyważonych osądach i badaniach.
- Przypomnę, że charakterystyka produktu leczniczego się zmieniła. Zostało wprowadzone takie ostrzeżenie, które mówi o zaleceniu ostrożności właśnie w przypadku stosowania AstryZeneki dla kobiet w wieku poniżej 55. roku życia - wskazał.
Warianty koronawirusa w Polsce
Niedzielski w rozmowie z telewizją odniósł się także do wykrywanych w Polsce nowych wariantów koronawirusa. Zwrócił uwagę, że takie analizy są prowadzone w naszym kraju od stycznia. Poinformował, że ostatnio wykryto kilka przypadków wariantu brazylijskiego.
Podkreślił jednocześnie, że dominującym wariantem wirusa nadal pozostaje mutacja brytyjska, której udział sięga już prawie 90 proc.