W niedzielę trzeci, najwyższy stopień zagrożenia hydrologicznego obowiązuje jedynie na Lubelszczyźnie. Alert drugiego stopnia wydano dla województwa mazowieckiego. W południowej części województwa śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego prognozowane są z kolei burze z gradem.
Przez kilka dni w południowej Polsce z powodu intensywnych opadów deszczu dochodziło do podtopień. Zgodnie z danymi PSP od wtorku do soboty liczba interwencji związanych z burzami opadami i wiatrem wyniosła ok. 8,8 tys. Łącznie ewakuowano 134 osoby. W tym czasie zostało rannych trzech strażaków oraz jeden z mieszkańców województwa lubelskiego.
W niedzielę najwyższy, trzeci stopień zagrożenia hydrologicznego obowiązuje jedynie na terenie województwa lubelskiego. Dla Mazowsza wydano alert drugiego stopnia. Południowe powiaty województwa śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego są objęte alertem pierwszego stopnia przed burzami z gradem. Prognozuje się tam wystąpienie opadów deszczu, które mogą wynieść do 25 mm oraz wiatru, który może w porywach wynieść do 70 km/h.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podał w piątek, że największe fale wezbraniowe wystąpią w południowej Polsce w województwach świętokrzyskim, małopolskim i podkarpackim.
We wtorek przejście fali kulminacyjnej spodziewane jest w stolicy, jednak zgodnie z informacjami biura prasowego stołecznej komendy PSP nie będzie ona groźna. "Jeżeli chodzi o Warszawę, to sprawa powinna rozejść się po kościach. We wtorek o godz. 6 spodziewana jest fala na punkcie Warszawa Bulwary i ma mieć około 600 centymetrów, czyli tyle, ile wynosi stan ostrzegawczy. Nie przekroczy tym samym pułapu alarmowego" - podało biuro.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!