„W granicznym Kostrzynie nad Odrą (Lubuskie), w skontrolowanym ciężarowym peugeocie funkcjonariusze SG znaleźli 36 Syryjczyków. Wraz z nielegalnymi migrantami zatrzymano dwóch Polaków” – poinformował rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału SG por. SG Paweł Biskupik.
Do zatrzymania grupy migrantów i ich kurierów doszło w godzinach wieczornych. W granicznym Kostrzynie nad Odrą strażnicy graniczni z placówki w Gorzowie Wlkp. skontrolowali dostawczego peugeota na polskich tablicach jadącego w kierunku granicy z Niemcami.
Po zatrzymaniu, kierowca pojazdu próbował uciec, jednak ścigający go funkcjonariusz SG - po oddaniu strzału ostrzegawczego - ujął uciekiniera. Okazało się, że obywatel Polski w przestrzeni ładunkowej auta przewoził 36 Syryjczyków. Strażnicy graniczni zatrzymali także drugiego Polaka - kierowcę samochodu osobowego, który „pilotował” ciężarowego peugeota.
„Po sprawdzeniach ustalono, że obywatele Syrii posiadają słowackie tytuły pobytowe uprawniające ich jedynie do legalnego pobytu na terytorium Słowacji. Sami cudzoziemcy oświadczyli, że ze Słowacji dostali się do Polski z zamiarem dotarcia do Niemiec” - przekazał Paweł Biskupik. - „Polaków zatrzymano za udzielenie pomocy migrantom w nielegalnym usiłowaniu przekroczenia polsko-niemieckiej granicy. Decyzją sądu obaj zostali aresztowani na trzy miesiące. Grozi im nawet do ośmiu lat więzienia” – powiedział rzecznik.
„Przemycani” przez Polaków obywatele Syrii usłyszeli zarzuty usiłowania przekroczenia wbrew przepisom polsko-niemieckiej granicy i dobrowolnie poddali się karze sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. „35 Syryjczyków pouczono o obowiązku niezwłocznego udania się do państwa, w którym mają prawo pobytu (Słowacja) oraz o konsekwencjach jego niewykonania, po czym opuścili oni placówkę Straży Granicznej. Natomiast wobec jednego cudzoziemca z zatrzymanej grupy, skierowano wniosek do sądu o umieszczenie w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców” – dodał Biskupik.