Telewizja Polska odniosła w tym roku bardzo duży sukces związany z organizacją koncertu sylwestrowego gwiazd w Zakopanem. Sylwester w TVP 2 osiągnął oglądalność 27 proc. To najlepszy wynik od siedmiu lat. Jednym z hitów wieczoru był występ gwiazdy polskiej piosenki Maryli Rodowicz z popularnym wykonawcą disco polo Zenonem Martyniukiem. I choć występ wywołał entuzjastyczne reakcje wśród tłumu zgromadzonego w Zakopanem, to w programie "Pytanie na Śniadanie" artystka wyznała, że po koncercie spłynęła na nią tzw. "fala hejtu".
– Nie spodziewałam się też sukcesu. Natomiast krytyki się spodziewałam. Bo moim fani pomyśleli sobie, że ja inne teksty, inny rodzaj muzyki i nagle takie to pożenione, moja muzyka popowa z disco polo - powiedziała w programie Rodowicz.
Okazuje się, że krytykowali ją nie tylko internauci, ale także osoby z jej bliskiego otoczenia. Po północy jeden z jej znajomych wysłał Rodowicz złośliwego smsa.
– Po dwunastej, zaraz po moim występie, dostałam SMS-a od mojego kolegi z branży, artysty, który mi napisał tak: „Życzę Ci zdrowia, bo talent poszedł się... z buractwem”. (...) Disco polo ma ogromną widownię, więc trzeba więcej szacunku dla tych ludzi, którzy mają inny gust. Nie można tak dzielić narodu. Moi koledzy uważają disco polo za coś prymitywnego, gorszego, że oni są ponad to - tłumaczył Rodowicz.
Najwidoczniej niektórzy mają bardzo wyszukany gust. Podobnie, jak Tomasz Lis!
Drugi sukces- nie mam pojęcia kim jest Zenek Martyniuk. Ale znając estetykę tvPIS i pana Kurskiego, mam pewne przypuszczenia.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 1 stycznia 2017