Sycz: Czuję się zagrożony możliwością ataku ze strony Rosji
– Absolutnie nie jestem zaskoczony i nie dziwię się propozycji wojsk NATO na terenie Polski, bo wszyscy czujemy się zagrożeni, ja również – stwierdził poseł PO Miron Sycz.
Siergiej Ławrow zażądał od NATO wyjaśnień odnośnie do zapowiedzi umieszczenia na terenie Rzeczpospolitej wojsk. Sprawę tę na antenie Telewizji Republika komentowali polscy politycy (CZYTAJ WIĘCEJ...).
– Siergiej Ławrow wiele żąda – mówił poseł PO Miron Sycz. Zaznaczył przy tym, że Rosja, dokonując aneksji na Krym, sama złamała umowy międzynarodowe, więc nie powinno się teraz respektować tych umów w stosunku do niej.
Sycz wspomniał również, że scenariusz Rosji wobec Polski może być równie nieprzewidywalny, jak to, co stało się na Krymie. – Jeszcze kilka tygodni temu nikt nie spodziewał się, że tak się stanie to oznacza, że każdy scenariusz jest możliwy – mówił.
Sycz przyznał, że czułby się bezpieczniej, gdy jednak te siły znalazły się na terenie Polski. – Absolutnie nie jestem zaskoczony i nie dziwię się propozycji tych wojsk na terenie Polski, bo wszyscy czujemy się zagrożeni, ja również – stwierdził.
Podobnego zdania jest poseł PiS-u Kazimierz Ujazdowski, który uważa, że Ławrow za wszelką cenę próbuje wpłynąć na NATO, aby nie dopuścić do ulokowania wojsk w Polsce.
– Myślę, że Ławrow próbuje powstrzymać NATO przed krokami realnymi, przed wzmocnieniem wojsk na terenie Polski – mówił poseł PiS-u. – To normalna dla Rosji gra na powstrzymanie NATO – dodał.
Kazimierz ujazdowski ma również pewne obawy, jeżeli chodzi o zachowanie niemieckiej strony w tej sprawie.
– Minister spraw zagranicznych Niemiec wyraża jedną z opcji polityki bloku zachodniego wobec Rosji – stwierdził. – Najbardziej groźną z naszego punktu widzenia, bo to jest opcja zakładająca szczególny status Rosji w naszym świecie – dodał z niepokojem.
Zaznaczył jednak, że wiele zależy od zachowania naszych przywódców.
– Polityka niemiecka jest w tym zakresie podzielona i, przede wszystkim, polski rząd powinien się zachowywać poważnie i konsekwentnie – stwierdził.
Zupełnie inaczej tę sprawę widzi poseł Tadeusz Iwiński z SLD. – Polska jest bezpieczna, należymy do NATO – stwierdził, uznając, że nie potrzebujemy na naszym terenie dodatkowych wojsk, które mogłyby tylko rozzłościć stronę rosyjską.
Wspomniał również, że Rosjanie nie chcą poprzestać na Krymie, a ich celem jest zajęcie całej Ukrainy.
– Rosjanie czekają teraz na wybory prezydenckie, zobaczą, czy nowa ekipa, która jest wewnętrznie słaba i podzielona, będzie w stanie przeprowadzić te wybory, zwłaszcza we wschodnich obwodach – mówił.
Wyjątkowo krytycznie Iwiński ocenił działania Sikorskiego na forum międzynarodowym
– Radosław Sikorski jest harcownikiem – stwierdził. – W kółko opowiada jak trzeba zburzyć pałac kultury, jak gazociąg północny był porównywalny z paktem Ribbentrop-Mołotow to są nieodpowiedzialne słowa – dodał.
– Tusk i Sikorski próbują pouczać Niemcy – stwierdził, uznając to za najgorszą z możliwych form współpracy.