– Tacy funkcjonariusze nie mogą mieć wiedzy jedynie policyjnej, ale muszą mieć również wiedzę merytoryczną na temat bankowości, gospodarki i funkcjonowania kraju w sferach ekonomicznych – mówił na antenie Telewizji Republika poseł Prawa i Sprawiedliwości. Marek Suski – wiceprzewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold – był gościem Marcina Bąka w „Wolnych głosach po południu”.
– Wydział do walki z przestępczością gospodarczą to powinna być elita policyjna. Funkcjonariusze nie mogą mieć wiedzy jedynie policyjną, ale muszą mieć również wiedzę merytoryczną na temat bankowości, gospodarki i funkcjonowania kraju w sferach ekonomicznych. Ludzie, którzy nadzorowali sprawę Amber Gold nie mieli takiej wiedzy. To byli młodzi funkcjonariusze, którzy nie mieli doświadczenia i wiedzy na tematy, które badali. Ci ludzie nawet nie próbowali badać tej sprawy – mówił Marek Suski na antenie Telewizji Republika.
– Tą zorganizowaną przestępczość gospodarczą objęto parasolem, siatką ochrony. Zastanawialiśmy się czy zbadać również przełożonych policjantów, którzy badali sprawę Amber Gold, ale skoro ze świadków „nikt nic nie wiedział” to z przełożonych tym bardziej. W trakcie badania sprawy dostawaliśmy SMS-y w sprawie badania Amber Gold, policja chciała wiedzieć, czy takie postępowanie było ewenementem czy dochodziło do takich nadużyć regularnie. Miejmy nadzieję, że był to pojedynczy przypadek – dodał poseł PiS.