Trzy lata i pięć miesięcy więzienia dla Arkadiusza P. i trzy lata więzienia dla Michała O. - to prawomocne już wyroki dla dwóch oskarżonych o dokonanie zbiorowego gwałtu – informuje Wirtualna Polska.
W części dotyczącej niektórych oskarżonych sprawa wróci do I instancji. Wyrok zapadł w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach. Wyrok jest bardziej surowy niż ten postanowiony przez bielski sąd okręgowy, w którym kara została zawieszona.
Proces ze względu na charakter był utajniony.
Przestępstwo miało miejsce w grudniu 2013 r., po imprezie w prywatnym domu w Pietrzykowicach na Żywiecczyźnie. Dziewczyna oskarżyła sześciu pochodzących z dobrych domów kolegów o gwałt. Jednym z nim jest Michał O., syn regionalnego polityka PSL, byłego wicewojewody. Po zdarzeniu mężczyźni pozostawili dziewczynę na przystanku.
Oskarżeni nie przyznali się do winy, twierdząc, że do stosunku doszło za zgodą dziewczyny.
- Zebrany materiał dowodowy, w szczególności zeznania pokrzywdzonej i wyjaśnienia oskarżonego Arkadiusza P. pokazują że pokrzywdzona stawiała opór słowny. Jeden z oskarżanych wlał jej wtedy przemocą alkohol do ust. To użycie przemocy. Młody wiek nie może usprawiedliwiać zachowań przestępczych, a popełnienie przez oskarżonych tak poważnego przestępstwa, jakim jest zbrodnia zgwałcenia zbiorowego, winno spotkać się z reakcją karną pozostającą w adekwatnej relacji do popełnionego bezprawia i dającą także pokrzywdzone poczucie, że drastyczne naruszenie jej dóbr osobistych nie zostało zbagatelizowane przez ograny wymiaru sprawiedliwości - powiedział sędzia Andrzej Ziębiński w jawnej części ustnego uzasadnienia.