W najnowszym wydaniu tygodnika „Gazeta Polska”, dostępnym już od środy 13 października, polecamy okładkowy tekst Tomasza Sakiewicza „Strachy na lachy”, o bezpodstawności unijnego szantażu ekonomicznego. W numerze będzie również o tym, jak działają przemytnicy imigrantów, a także dlaczego Bond nie może być kobietą.
„W najbliższych siedmiu latach Polska ma zarobić na UE 80 miliardów euro, dodatkowo do Polski trafi prawie 60 miliardów z Funduszu Odbudowy. Suma robi wrażenie, ale po przyjrzeniu się szczegółom widać wyraźnie, że w stosunku do innych dochodów Polski kwota wcale nie jest krytyczna, a wiele jej składników budzi wątpliwości, nie mówiąc już o ogromnych kosztach pozyskania tych pieniędzy. Bój realnie toczy się no 14 mld złotych rocznie. Za te 14 mld mamy natychmiast zamknąć Turów, zatrzymać jakiekolwiek reformy wymiaru sprawiedliwości, a także naprawdę doprowadzić do zmiany rządu na uległy wobec Berlina i Brukseli” - pisze Tomasz Sakiewicz w tekście „Strachy na lachy”.
Ponadto w numerze:
„Bogatynia skazana przez TSUE” - o dramatycznych konsekwencjach ewentualnego zamknięcia kopalni Turów pisze Grzegorz Broński.
„Jak działają przemytnicy imigrantów” - o przemyśle przemytu ludzi przez granicę możemy przeczytać w tekście Huberta Kowalskiego.
„Zamienić wschodnią granicę w zanarchizowany Donbas” - obraz rosyjskiej wojny hybrydowej przybliża nam Piotr Grochmalski.
A także „Pięć powodów, dla których Bond nie może być kobietą” - refleksje o kultowym bohaterze po premierze „Nie czas umierać” w tekście Sylwii Krasnodębskiej.
Najnowszy numer tygodnika „Gazeta Polska” już jutro w kioskach.