Grzegorz Schetyna zapytany w RMF FM, czy Zbigniew Stonoga rozwalił rząd stwierdził, że „może nie”. Nie chciał komentować personaliów i przetasowań w rządzie.
Na pytanie, kim teraz będzie, minister spraw zagranicznych odparł, że „Grzegorzem Schetyną”.
– Coś ważnego stało się wczoraj, takie polityczne trzęsienie ziemi i twarde decyzje. To jest koniec pewnego etapu i początek następnego, więc jest pytanie, co dalej. Ale pytanie tutaj do pani premier Ewy Kopacz, bo ona realizuje swoją wizję przemeblowania. Nie tylko rządu, jak widzieliśmy wczoraj – mówił w RMF FM Schetyna.
Nie chciał zdradzić nic na temat nowych ministrów i swojej roli w rządzie Ewy Kopacz. – Jesteśmy zakładnikami takiej rzeczywistości medialno-politycznej i tak będzie przez te najbliższe dni. Poczekajmy – mówił.
Pytany, czy będzie marszałkiem Sejmu, stwierdził: – Dzisiaj nie ma tego tematu.
– Dzisiaj jest temat, jak PO wyprowadzić po tych turbulencjach na spokojniejsze wody takim bardziej sprawnym, twardym kursem – stwierdził Grzegorz Schetyna
Zapytany, czy Zbigniew Stonoga rozwalił rząd, szef polskiej dyplomacji stwierdził, że „może nie”.
– Też dla mnie kompletna niefrasobliwość prokuratury – projektu, który był flagowy dla nas w tych ostatnich latach. To, co stało się w ostatnich dniach pokazuje, że flagowym nie jest, że jest przyczynkiem do problemu, a nie sprawą dobrze załatwioną – mówił Schetyna.