– Wiemy, że sondaże ciągle się zmieniają. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby poparcie dla PO spadło poniżej 5 procent – oświadczył w TV Republika Krzysztof Łapiński. – Kampania partii rządzącej nie zachęca do oddania na nią głosu – stwierdziła z kolei Lidia Staroń.
Komentując rosnące poparcie dla Zjednoczonej Lewicy Łapiński przyznał, że wyborcy lubią, gdy politycy się jednoczą, a nie dzielą. – Barbara Nowacka jest nową twarzą i to dzięki niej lewica zyskuje w sondażach – powiedział wicerzecznik PiS. – Nasze ugrupowanie uważa, że najlepszym sondażem są przede wszystkim wybory – dodał.
Staroń mówiła, że podczas głosowania wyborca szuka swojego kandydata. – Dzisiaj sondaże wskazują, że wybory wygra prawa strona, ale prawdziwy sprawdzian przyjdzie dopiero przy urnie wyborczej – powiedziała.
Jej zdaniem Polacy mają dość wewnętrznych kłótni. – Tam, gdzie ludzie jednoczą się dla jakiegoś celu poparcie zawsze jest większe – oświadczyła. Dodała, że kampania PO nie zachęca do głosowania na tę partię. – Już dawno przestała być ugrupowaniem obywatelskim – stwierdziła była posłanka partii rządzącej.
Gowin ministrem obrony?
Politycy komentowali także zapowiedź Beaty Szydło, która oświadczyła wczoraj, że najbardziej prawdopodobnym kandydatem na szefa MON w przyszłym rządzie PiS jest Jarosław Gowin. – Z punktu widzenia marketingowego było to świetne posunięcie – przyznał Wincenty Elsner. – Widać, że zarządzanie kryzysowe w PiS funkcjonuje bardzo dobrze. Nie można też wykluczyć, że dzięki Gowinowi, PiS będzie się starał przyciągnąć do siebie konserwatywnych posłów PO – dodał.
– Uważam, że to dobra kandydatura – mówił o Gowinie Łapiński. – Chcieliśmy pokazać, że to my decydujemy o obsadzie przyszłych ministrów, a nie media i PO – podkreślił. Dodał, że do wyborów zostało jeszcze dwa tygodnie dlatego partia musi dalej ciężko pracować.