– Te 2 weta prezydenta były błędem, ponieważ sędziowie teraz bez żadnej żenady utwierdzają się w swojej nietykalności. Wierzę jednak, że zapowiadane inicjatywy prezydenta naprawią ten błąd – mówił w programie "Chłodnym Okiem" Adrian Stankowski publicysta "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie".
Afera toaletowa z posłem Szczerbą
– Spotkałem w na forum w Krynicy posła Szczerbę, ale na szczęście nie w toalecie. Spotkałem go podczas uroczystego bankietu. Poseł Szczerba cały wieczór zachowywał się bardzo prowokacyjnie, więc ja starałem się być zawsze po drugiej sali. Afera toaletowa mnie kompletnie nie zaskoczyła, bo on w Krynicy zachowywał się jak by jechał na tym samym co poseł Nitras – wspomina Stankowski.
– Było w Krynicy ponad 3 tys ludzi i z nikim nie było takich problemów jak ze Szczerbą. On ma prowokacje wpisane w genotyp, ponieważ nie ma on niczego ciekawego i merytorycznego do powiedzenia – zauważa publicysta.
Bieńkowska w „Gazecie Wyborczej”
– Dosyć smutny ten wywiad, bo pokazuje uzależnienie Bieńkowskiej od europejskich elit. Przestała ona być już polskim przedstawicielem na arenie międzynarodowej, bo bardziej wspiera interesy niemieckie – uważa Stankowski.
– Bieńkowska w wywiadzie mówi, że będzie Europa dwóch prędkości. Będzie oddzielny minister od strefy Euro, który w sferze finansów będzie nam z Berlina narzucał jak mamy sterować własną gospodarką. To niedorzeczne. Jeżeli chcą oni dwa razy szybciej pędzić w przepaść to droga wolna ich decyzja, ale nie ciągnijcie nas za sobą – komentuje Stankowski.
– Była jednak jedna bardzo pozytywna wypowiedź Bieńkowskiej w tym wywiadzie. Powiedziała, że nie zamierza ona wrócić do Polskiej polityki – zauważa publicysta.
Spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z prezydentem
– Po spotkaniu z prezydentem zauważyłem u Jarosława Kaczyńskiego charakterystyczny optymistyczny błysk w oku, więc z optymizmem czekam na niezbędne zmiany w polskim wymiarze sprawiedliwości – mówił Stankowski.
– Bez wsparcia prezydenta nie można naprawiać Polski, a prezydent bez wsparcia PiS drugiej kadencji nie osiągnie – zauważa publicysta.
– Wymiar sprawiedliwości odziera ludzi z godności i przyzwoitości. Patologie w sądach, to nie są wymysły polityków, to są realia polskiego wymiaru sprawiedliwości – mówił Stankowski.
– Te 2 weta prezydenta były błędem, ponieważ sędziowie teraz bez żadnej żenady utwierdzają się w swojej nietykalności. Wierzę jednak, że zapowiadane inicjatywy prezydenta naprawią ten błąd – zakończył Stankowski.