Przejdź do treści
20:02 PKW: wyborcy mogą potwierdzać tożsamość aplikacją mObywatel; nie można uzyskać kilku zaświadczeń o prawie do głosowania
19:20 Kanclerz Uniwersytetu Warszawskiego: Ranny podczas ataku zabójcy z siekierą strażnik jest już w domu
19:14 Turcja: W Antalyi rozpoczęło się dwudniowe spotkanie szefów dyplomacji państw NATO
18:27 Child alert. Policja szuka 11-letniej Patrycji. Dziewczynka zaginęła w woj. opolskim
17:08 Prezes i Redaktor Naczelny Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz: Zgodnie z zapowiedzią, w pierwszy piątek po pierwszej turze wyborów, telewizja Republika organizuje debatę wyborczą. Zapraszamy obydwu kandydatów
16:40 Warszawa: W środę Senat opowiedział się za przyjęciem bez poprawek nowelizacji specustawy powodziowej
14:33 Łódzkie: Sąd w Zgierzu skazał na 4 lat więzienia Piotra Ż, oskarżonego o nielegalne składowanie odpadów i substancji chemicznych ciekłych zagrażających życiu i zdrowiu. W halach należących do skazanego znaleziono 3 tys. pojemników z odpadami
CPAC Polska 2025 Największe wydarzenie konserwatywne w Polsce! 27 Maja 2025, Rzeszów-Jasionka. Bilety można kupić już dziś na stronie: cpacpolska.pl
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Częstochowa zaprasza na spotkanie otwarte z dziennikarzem TV Republika Karolem Gnatem, 15 maja (czwartek), g. 18, Aula Tygodnika „Niedziela” ul. 3 maja 12, Częstochowa
Spotkanie Klub „Gazety Polskiej” w Ciechocinku zaprasza na spotkanie z redaktorem Tomaszem Sakiewiczem oraz Pawłem Piekarczykiem 15 maja o godz. 18.00 w Restauracji Teatralna (ulica Mikołaja Kopernika 2, Ciechocinek)
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Piotrkowie Trybunalskim zaprasza 15.05. (czwartek) o godz.18.30 w Piotrkowie Trybunalskim na Rynku Trybunalskim na Marsz przeciw CIC i nielegalnym imigrantom
Spotkanie Klub „Gazety Polskiej” Gorzów Wielkopolski zaprasza na manifestację w obronie Polski przed nielegalną imigracją z Niemiec, 15 maja (czwartek), g. 13 (czwartek), Urząd Wojewódzki, ul. Jagiellończyka 8, Gorzów Wielkopolski.
Spotkanie Klub Gazety Polskiej w Poznaniu zaprasza na spotkanie z Robertem Bąkiewiczem, 16 maja (piątek), g. 18, Hotel Mercure ul. Roosevelta 20 Poznań.
Spotkanie Klub "Gazety Polskiej" Kielce-Centrum zaprasza na spotkanie otwarte z prof. Janem Majchrowskim. 16 maja (piątek), g. 18. Wojewódzka Biblioteka Publiczna ul. Ściegiennego 13, Kielce
Spotkanie Klub Gazety Polskiej Poznań zaprasza na spotkanie z Robertem Bąkiewiczem, szefem Ruchu Obrony Granic 16 maja br. o 18:00 Hotel Mercure ul. Roosevelta 20 Poznań
Spotkanie W sobotę 17 maja o godzinie 7.30 w Parafii św. Stanisława w Warszawie (ul. Bema 73/75) odbędzie się Msza św. w intencji Telewizji Republika przed Obrazem Matki Bożej Elekcyjnej. Po niej zakończenie nowenny przed wyborami prezydenckimi
Spotkanie Klub „Gazety Polskiej” Środa Wielkopolska zaprasza na spotkanie z red. nacz. ”GP”, ”GPC”, prezesem Republiki Tomaszem Sakiewiczem, oraz Pawłem Piekarczykiem. 21 maja (środa), g. 17, Biblioteka Publiczna Plac Zamkowy 7, Środa Wielkopolska
NBP NBP informuje: Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: „Polska ma już 509 ton złota – więcej niż Europejski Bank Centralny! To dowód na skuteczną strategię, która wzmacnia wiarygodność Polski i buduje bezpieczeństwo finansowe obywateli"

Stankowski: Elektorat PiS jest dużo większy niż wykazują sondaże czy nawet wynik wyborczy | NASZ WYWIAD

Źródło: Telewizja Republika

Elementem trwale zmieniającym polską scenę publiczną jest fakt, że rząd PiS, dotrzymując zobowiązań wyborczych, uczynił partnerów w polityce z wyborców, ze zwykłych Polaków, którzy do tej pory byli tylko potrzebni po to, aby co 4 lata zagłosować. Natomiast teraz ci wyborcy są partnerami do polityki, oni decydują o tym, co robi rząd. To fundamentalna zmiana w polskiej polityce - powiedział w rozmowie z portalem TelewizjaRepublika.pl publicysta Adrian Stankowski. Głównym tematem rozmowy był sondaż dla "Dziennika Gazety Prawnej", jak Polacy oceniają sytuację własną i sytuację w kraju w 2016 r.

Michał Dzierżak, TelewizjaRepublika.pl: W sondażu dla „Dziennika Gazety Prawnej” 52% Polaków oceniło, że ten rok był dla Polski dobry. Zdecydowanie lepiej rodacy ocenili mijający rok dla siebie i dla swojej rodziny było to kolejno – 68 i 71% ankietowanych. Co jest zasadniczą przyczyną różnic między oceną sytuacji własnej, a sytuacji w kraju?

Adrian Stankowski, publicysta, "Gazeta Polska Codziennie": To można skomentować tylko w jeden sposób. Są pewne emocje polityczne, które zaburzają faktyczny obraz zadowolenia lub niezadowolenia z sytuacji w kraju. Istnieje i istnieć będzie pewna grupa wyborców, która nie akceptuje PiS. Na dodatek mieliśmy przez cały rok do czynienia z niszczącym konfliktem wywoływanym przez opozycję, która starała się podgrzewać emocje polityczne. To się przekłada na nastroje społeczne. Te nastroje najlepiej widać w ocenie prywatnego zadowolenia, bo wtedy Polacy odpowiadają szczerze. Emocje polityczne zaburzają faktyczny obraz.

Nie można wykluczyć, że wpływ na dobrą ocenę własnej sytuacji miała polityka społeczna rządu. 

Polacy otrzymali w transferach społecznych 40 mld złotych – to w sposób oczywisty poprawiło sytuację ekonomiczną zwłaszcza tych, którzy byli zapomniani przez wszystkie dotychczasowe rządy. Zwróciłbym też uwagę na to, że elementem trwale zmieniającym polską scenę publiczną jest fakt, że rząd PiS, dotrzymując zobowiązań wyborczych, uczynił partnerów w polityce z wyborców, ze zwykłych Polaków, którzy do tej pory byli tylko potrzebni po to, aby co 4 lata zagłosować. Natomiast teraz ci wyborcy są partnerami do polityki, oni decydują o tym, co robi rząd. To fundamentalna zmiana w polskiej polityce.

Czego Polacy jeszcze oczekiwaliby od rządu Prawa i Sprawiedliwości?

Z całą pewnością Polacy oczekiwaliby spokoju. Program opozycji zakłada stworzenie rządowi 1000 „Wietnamów”, 1000 ognisk zapalnych i ciągłego wyobrażenia chaosu i awantury, czego Polacy nie lubią. Zadaniem rządu PiS jest nawiązanie jakiegoś dialogu i konwersacji z tymi wyborcami, którzy co prawda Prawa i Sprawiedliwości nie akceptują z różnych przyczyn, ale też nie są awanturnikami i nie chcą zniszczenia Prawa i Sprawiedliwości za wszelką cenę, czyli za cenę zniszczenia autorytetu państwa polskiego. Z tymi wyborcami PiS musi się zacząć porozumiewać ponad głowami liderów partyjnych, bo elity partyjne opozycji spełzły na poziom, jaki obserwujemy w Sejmie.

Sondaż pokazał, że ponad 50% elektoratu PO pozytywnie ocenia dla Polski miniony rok. Wydaje się, że może być to sygnał dla PiS, by w jakiś sposób tych wyborców „zagospodarować”.

Jestem przekonany że elektorat Prawa i Sprawiedliwości jest dużo szerszy niż wykazywany w sondażach czy w wyniku wyborczym. Jest zaburzany rzeczywistą nierównowagą na rynku mediów, szczególnie mediów telewizyjno-radiowych. Przewaga mediów zaprzyjaźnionych z obecną opozycją jest oczywista i nie ulega dyskusji, nawet po zmianach w telewizji i radiu publicznym. Dalej ta nierównowaga jest daleko posunięta i wynika z tego fakt, że media opozycyjne zajmują się propagandą polityczną, a nie informowaniem. Natomiast wracając do wyborców, to nie tyle chodzi o przejęcie, a o zapewnienie konsensusu dla minimum spraw ważnych dla Polski. Możemy się lubić lub nie, ale istnieje jakiś demokratyczny porządek, istnieją wartości większe, jak Polska czy autorytet państwa, których nie można wystawiać na szwank dla interesu politycznego, jak to robi obecna opozycja.

Środowiska opozycyjne twierdzą, że sytuacja w Polsce zła i że przez doprowadzenie do nowych wyborów w nowym roku poprawi się ona, bo może to obecna opozycja dojdzie wtedy do władzy i nastanie „błogostan”. Tymczasem elektoraty partii opozycyjnych, patrząc na sondaż, wcale nie twierdzą, że rok 2017 będzie jakoś specjalnie lepszy.

Wraz z czasem beneficjentów dobrej zmiany, osób, które odczują dobrą zmianę w swoich portfelach i w sytuacji bytowej będzie coraz więcej i liczba wyborców Prawa i Sprawiedliwości będzie rosła. Wie to doskonale opozycja, dlatego robi to, co robi i stara się zaburzyć ten naturalny proces, wywołując bez przerwy awantury i tworząc wrażenie chaosu, żeby zmęczyć wyborców.

Propozycją wcześniejszych wyborów szermuje jedynie Nowoczesna i z przyczyn finansowych jest nią zainteresowana. To partia pusta i wyprana z osobowości, która nie pociągnie bez pieniędzy - ten sztuczny, marketingowy twór nie wytrzyma czterech lat na scenie politycznej, bo ludzie zorientują się, że liczne wpadki pana Petru nie są przypadkowe, a są konsekwencją jego niewielkiego formatu politycznego. Platforma jest świadoma, że wcześniejsze wybory nic tu nie dadzą.

Czym innym jest sytuacja, gdyby udał się zakładany scenariusz siłowego przewrotu w Polsce, z którą mieliśmy do czynienia w grudniu. Wówczas przegrana siła, która byłoby Prawo i Sprawiedliwość, niosłaby za sobą bagaż siły, która dała się ograć i w związku z tym byłaby na słabych pozycjach wyborczych. Wyborcy nie lubią słabych w polityce i na to opozycja liczyła. Przeliczyła się, pucz się nie udał. Nie udał się, bo nie ma autentycznej emocji społecznej, która kazałaby obalać rządy w Polsce. Można różnie oceniać rząd, ale daleko jest do tego, by wchodzić na barykady i obalać rząd. Tylko autentyczne podburzenie dałoby się rozhuśtać za pomocą mediów i wyreżyserowanych obrazków pod Sejmem. Z braku takiej emocji, cały ten teatr trafił w kompletną pustkę i stało się coś, co wszyscy wyśmiewają, nazywając ciamajdanem.

Jak, Pana zdaniem, będzie wyglądał nadchodzący, 2017 r. na polskiej scenie politycznej? Jak wpłyną na 2017 rok wydarzenia z grudnia roku mijającego?

Będziemy mieli niewątpliwie próby siłowe. PiS musi podjąć to wyzwanie i wygrać tę rundę siłowania się na rękę. Nie ma innego wyjścia, taka jest logika wydarzeń politycznych. Nie ma tu pola na kompromis. Jaki może być kompromis z opozycją, która nie chce być opozycją, ale chce obalić rząd. Gdzie tu jest pole do kompromisu? Nie można przecież obalić połowy rządu. Opozycja będzie grała na destrukcję autorytetu i powagi kolejnych organów państwa po tym, jak politycy PO i Nowoczesnej, a także Rzepliński zrujnowali autorytet Trybunału Konstytucyjnego. Teraz przyszedł czas na parlament, trwa nieustanna kanonada w kierunku prezydenta Andrzeja Dudy. To taktyka straszna, bo jest ona skierowana przeciw Polsce. To nie wojna wypowiedziana PiS, a wojna wypowiedziana Polsce. Liczę, że ten atak opozycji zdecydowanie osłabnie, gdy w Polsce wyląduje ciężka brygada US Army. Mam wrażenie, że to zasadniczy powód działania opozycji, świadomego lub nieświadomego – niedopuszczenie do jej wylądowania i zainstalowania się, bo to diametralnie zmieni równowagę strategiczną w regionie.

Czy w nadchodzącym roku wystarczy paliwa Brukseli, by ciągle organizować debaty o praworządności w Polsce i inne różnego rodzaju wydarzenia, które na forum europejskim miałyby komentować tę rzekomo złą sytuację w Polsce?

Nie sądzę, by te żenujące spektakle w Brukseli powtarzały się. Do Brukseli też docierają obrazki z polskiego parlamentu. Dla poważnej polityki kompromitujące jest kojarzenie się z zadymą, okupowanie parlamentu. To galopująca żenada i politycy w Brukseli widzą to i nie chcą być z czymś takim kojarzeni. Zmienia się też sytuacja polityczna na świecie. W Polsce był specjalny wysłannik prezydenta-elekta USA, Rudolf Giuliani, który przyjechał tu wyłącznie po to, by spotkać się z Jarosławem Kaczyńskim. Znaczy to, że rozmawiali o ważnych sprawach, daleko ważniejszych niż cały cyrk, który mamy z opozycją i do którego przyłączają się często organy Komisji Europejskiej.

telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Kuźmiuk ostro: media patrzące władzy na ręce tracą koncesje!

Friedrich Merz o planach Niemiec. Nowy kanclerz przedstawia priorytety

Politycy PiS o Marszałkowskiej 66: „To jest skandal i symbol pogardy”

Hołownia atakuje Simiona. Gramatyka ustawia się do zdjęcia

AKTUALIZACJA

Afera wokół Marszałkowskiej 66. Mieszkańcy nie zostali wpuszczeni na sesję Rady Warszawy

List z Waszyngtonu: prześladowania, media i groźby wobec opozycji

Pilne: Policja szuka 11-letniej Patrycji. Ogłoszono Child Alert

Historyczna podróż Trumpa. Prezydent USA z wizytą w Katarze

Cieszyński o kampanii czarnego PR: Trzaskowski korzysta, NASK reaguje z opóźnieniem

Andruszkiewicz w Bolesławcu: „Karol Nawrocki to gwarancja bezpieczeństwa Polski”

Daniel Martyniuk pokazał zdjęcie z ojcem. „Ojciec z synem” – czy to koniec rodzinnej wojny?

Telewizja Republika organizuje debatę kandydatów po I turze

George Simion: Nawrocki to mój partner w Europie suwerennych państw

Hejt finansowany przez ludzi Trzaskowskiego. Posłowie PiS ujawniają kulisy

Leon XIV: potrzebujemy prymatu Boga. Wschód pokazuje nam drogę

Najnowsze

Kuźmiuk ostro: media patrzące władzy na ręce tracą koncesje!

AKTUALIZACJA

Afera wokół Marszałkowskiej 66. Mieszkańcy nie zostali wpuszczeni na sesję Rady Warszawy

List z Waszyngtonu: prześladowania, media i groźby wobec opozycji

Pilne: Policja szuka 11-letniej Patrycji. Ogłoszono Child Alert

Historyczna podróż Trumpa. Prezydent USA z wizytą w Katarze

Friedrich Merz o planach Niemiec. Nowy kanclerz przedstawia priorytety

Politycy PiS o Marszałkowskiej 66: „To jest skandal i symbol pogardy”

Hołownia atakuje Simiona. Gramatyka ustawia się do zdjęcia