Od strony przygotowawczej, od strony organizacyjnej jesteśmy w pełni gotowi do przeprowadzenia zmian w składzie Rady Ministrów - zapewniał we wtorek rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.
We wtorek po południu w ogrodach Pałacu Prezydenckiego odbędzie się uroczystość zaprzysiężenia nowych ministrów rządu Mateusza Morawieckiego. Pierwotnie uroczystość miała się odbyć w poniedziałek, jednak tego dnia rano Przemysław Czarnek, który ma zostać ministrem edukacji i nauki poinformował, że ma dodatni wynik testu na obecność SARS-CoV-2.
Spychalski w Polsat News podkreślił, że prezydencka kancelaria przygotowała się do uroczystości zaprzysiężenia w sposób szczególny, przede wszystkim przestrzegając wszystkich zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego.
"Od strony przygotowawczej, od strony organizacyjnej jesteśmy w pełni gotowi do przeprowadzenia zmian w składzie Rady Ministrów zgodnie z wnioskiem, który przedstawił premier Mateusz Morawiecki" - zapewnił.
Dopytywany czy nie należało poczekać kilkanaście dni z zaprzysiężeniem Spychalski odparł: "To jest decyzja pana prezydenta". "Jestem przekonany, że jesteśmy przygotowani, że te wszystkie procedury, które istnieją, które funkcjonują w pełni nas chronią przed koronawirusem. Myślę, że te zmiany muszą zostać przeprowadzone. Polski rząd musi funkcjonować w sposób sprawny i dzisiaj o godz. 14 nastąpi uroczystość zmian w składzie Rady Ministrów" - podkreślił rzecznik prezydenta.
Dodał, że te osoby, które przebywają na kwarantannie, które zgodnie z wytycznymi nie mogą pojawić się na uroczystości nie będą w niej brały udziału. "Natomiast wszystkie te osoby, które mogą będą brały udział" - zaznaczył.
W związku z pozytywnym wynikiem testu na obecność wirusa u Czarnka powiatowy inspektor sanitarny przeprowadził postępowanie epidemiologiczne, które miało na celu wskazanie osób narażonych na zakażenie i wyznaczył osoby do ewentualnej kwarantanny i badań. W wyniku tego postępowania na kwarantannę zostali skierowani: wicepremier Jacek Sasin, szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, odchodzący szef MEN Dariusz Piontkowski oraz wiceminister klimatu Jacek Ozdoba.
Rzecznik prezydenta pytany o zmiany personalne w rządzie zwrócił uwagę, że prezydent dokonuje zmian w składzie Rady Ministrów na wniosek premiera. "Prezydent, jeżeli pojawia się wniosek premiera musi tych zmian (...) dokonać" - odparł.
Dopytywany czy Duda jest zadowolony ze zmian Spychalski odpowiedział: "Prezydentowi zależy, żeby Rada Ministrów pracowała w sposób skuteczny, żeby decyzje podejmowała najszybciej jak się da, dlatego, że mamy przed sobą duże wyzwania. Przed Polską trudny czas odbudowywania gospodarki po koronawirusie (...), ale także kwestie związane z najbliższym czasem. Bo wszyscy wiemy od dłuższego czasu, że koronawirus będzie w Polsce w większym stopniu występował, to było prognozowane przez wielu fachowców" - zauważył Spychalski.
Odnosząc się do odchodzącego z rządu ministra rolnictwa Spychalski podkreślił: "my oceniamy bardzo dobrze ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego, współpracujemy z panem ministrem od dłuższego czasu".
Spychalski był też pytany o wejście do rządu szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz o to czym będzie się zajmował jako wicepremier. "Jest coś takiego jak strategia bezpieczeństwa Polski, ona kilka miesięcy temu została zaakceptowana przez pana prezydenta. W tej strategii był taki pomysł, ażeby powołać specjalny zespół na poziomie Rady Ministrów, który będzie koordynował kwestie związane z bezpieczeństwem naszego kraju" - powiedział. "Pan premier Jarosław Kaczyński, który będzie stał na czele tego zespołu, będzie wykonywał przede wszystkim obowiązki związane z kierowaniem pracami tego zespołu" - dodał.
Spychalski pytany o zmiany w Kancelarii Prezydenta wyraził przekonanie, że powinno do nich dojść do końca października.