Na tym etapie powrót do poboru wydaje się dość trudny, ale ciągle jest duży potencjał w ruchach proobronnych. Będę zbierać informacje na temat systemowego włączenia tych ruchów w poczet obronności państwa – zapowiadał w Telewizji Republika nowy szef BBN Paweł Soloch.
– Naszą rolą będzie przygotowanie stosownych rekomendacji dla prezydenta – podkreślał.
Szef BBN zaznaczał, że dla obronności państwa są ważni nie tylko zawodowi żołnierze, lecz także cywile, którzy w razie wojny też odgrywają ogromną rolę na rzecz ochrony ludności i infrastruktury kraju.
– Oprócz tych którzy mają strzelać potrzebna jest również obrona cywilna – mówił.
W kwestii obronności Soloch wyróżnił również dążenie do wzmocnienia struktur NATO w Polsce i krajach bałtyckich.
– Potrzebna jest stała obecność wojsk natowskich, na podobnych zasadach, jak w Niemczech czy we Włoszech. Optymalnym dla nas rozwiązaniem byłoby umieszczenie tych struktur również w państwach bałtyckich – uznał.
Dodał również, że prezydent oczekuje dobrej współpracy z ministrem Tomaszem Siemoniakiem. Ma nadzieje na to, że szef MON wzniesie się ponad polityczne podziały.
– Należy zostawić sprawy bezpieczeństwa poza nawiasem bieżących spraw politycznych, bo to zbyt ważne – stwierdził. – Prezydent liczy na jak najlepszą współpracę z ministrem Siemoniakiem – dodał.
Zapowiedział spotkanie prezydenta z szefem MON-u, jednak nie chciał podać żadnej konkretnej daty.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: