„Solidarność” nie zgadza się na ustępstwa dotyczące zakazu niedzielnego handlu – Cztery niedziele wolne, kropka, koniec – mówi Piotr Duda, przewodniczący związku.
Związkowcy przypominają, że projekt od zeszłego roku, kiedy trafił do Sejmu i tak uległ już znacznym modyfikacjom, które polegały na ustępstwach wobec postulatów pracodawców. Lista wyjątków znacznie się wydłużyła. Obejmuje na przykład zapis, że w ciągu roku handel mógłby odbywać się przez siedem niedziel.
Handlowcy chcą zwolnienia z zapisów ustawy placówek branży spożywczej. Proponują zagwarantowanie każdemu zatrudnionemu prawa do dwóch wolnych niedziel w każdym miesiącu. Uważają to za korzystne dla rozwiązanie obu stron – pracodawców i pracowników.
"Solidarność" i organizacje związków zawodowych, a także organizacje społeczne, uzyskały dla projektu poparcie wyrażone przez ponad pół miliona Polaków.