Przejdź do treści

Śmierdząca sprawa Amber Gold. Śledztwo wciąż się przedłuża

Źródło: WIKIPEDIA/ZORRO2212/CC BY-SA 3.0

Łódzkiej prokuraturze okręgowej prawdopodobnie nie uda się do końca tego roku zamknąć śledztwa ws. Amber Gold. Śledczy wystąpili do sądu o przedłużenie o kolejne trzy miesiące aresztu dla b. prezesa spółki Marcina P., podejrzanego m.in. o oszustwa znacznej wartości.

Śledczy zapowiadali wcześniej, że zakończenie tego śledztwa będzie możliwe do końca 2014 r. – Robimy wszystko, żeby zakończyć śledztwo jak najszybciej, ale może się okazać, że nie uda nam się go zakończyć w tym roku. Liczymy, że wówczas będzie to możliwe na początku przyszłego roku – powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania.

Prokuratura skierowała do Sądu Apelacyjnego w Łodzi wniosek o przedłużenie do końca lutego przyszłego roku aresztu dla b. prezesa Amber Gold. Dzień wcześniej Marcin P. i jego żona Katarzyna P. kolejny raz zostali przesłuchani w prokuraturze i usłyszeli zmodyfikowane zarzuty oszustwa - rozszerzono je o dane osobowe kolejnych ponad pół tysiąca pokrzywdzonych.

– Podejrzani kolejny raz nie przyznali się do zarzutów i odmówili złożenia wyjaśnień – dodał Kopania.

Według prokuratury śledztwo jest już bardzo zaawansowane i weszło w końcową fazę, a podejrzani zapoznają się już z aktami sprawy. – W naszej ocenie niemal cały materiał dowodowy został już w tej sprawie zebrany, do przesłuchania zostali już bardzo nieliczni świadkowie. Niestety nie mamy jeszcze zrealizowanych wszystkich naszych wniosków o międzynarodową pomoc prawną. Mamy informacje, że wnioskowane przez nas przesłuchania świadków za granicą mają odbyć się w grudniu – zaznaczył Kopania.

Według niego podejrzany Marcin P. zapoznał się już z ok. 2 tys. tomów akt śledztwa i składa wnioski dowodowe, które częściowo są uwzględniane przez prokuraturę. To też może spowodować wydłużenie śledztwa.

Okres aresztowania b. prezes Amber Gold upływa obecnie 28 listopada; jego żonie sąd przedłużył wcześniej areszt do 14 stycznia przyszłego roku. Obojgu grozi kara do 15 lat więzienia.

Według śledczych Marcin i Katarzyna P. "działając wspólnie i w porozumieniu" w ramach tzw. piramidy finansowej doprowadzili w sumie ok. 18 tys. osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie prawie 851 mln zł. Przyjęto, że oboje działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynili z tej działalności stałe źródło dochodu.

Marcin P. jest podejrzany w sumie o 25 przestępstw, jego żonie zarzucono 17. Obok oszustwa znacznej wartości zarzuca się im m.in. prowadzenie bez zezwolenia działalności bankowej, poświadczenie nieprawdy w oświadczeniach o podwyższeniu kapitału zakładowego kilku spółek, naruszenie ustawy o rachunkowości oraz kodeksu spółek handlowych. Podejrzani - według prokuratury - nie przyznają się do zarzutów i odmawiają składania wyjaśnień.

Zdaniem prokuratury, Amber Gold od początku była tzw. piramidą finansową i z takim zamiarem powstała. Z opinii finansowo-księgowej przygotowanej przez Ernst&Young Audyt Polska wynika, że nie było zewnętrznych źródeł finansowania spółki, która pozyskała z lokat 851 mln zł, z czego zaledwie ponad 10 mln zł zainwestowała w złoto, które miało być zabezpieczeniem wkładów.

Pieniądze z lokat były wydawane na różne cele. Na działalność lotniczą, w tym finansowanie linii OLT Express, przeznaczono prawie 300 mln zł, ponad 214 mln zł wydano na bieżącą działalność spółki, w tym m.in. na zakup nieruchomości czy reklamę. Ustalono, że prezes Amber Gold Marcin P. i jego żona wypłacili sobie w sumie 18,8 mln zł "pensji".

W śledztwie przesłuchano dotąd ok. 18 tys. świadków, a materiał dowodowy liczy ponad 15 tys. tomów akt.

Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 r., a klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia 2012 r. firma ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.

pap

Wiadomości

Uwielbiacie nasz profil na Facebooku! Znaleźliśmy się w czołówce! [DANE]

Ferie Zimowe 2025. Czas na wypoczynek!

Sienkiewicz atakuje sojusz z USA

Rafał Ziemkiewicz poleca aplikację Radia Republika! POBIERZ ją już teraz!

Handel ludźmi. Zatrzymano kilka obywateli Rumunii

HIT DNIA

Tego Tusk się nie spodziewał. Zaorał go niemiecki europoseł!

Nastolatek zabrał matce auto. Uszkodził... radiowóz

Kilka osób zatrutych tlenkiem węgla. Wiemy więcej!

Tusk w Europarlamencie parafrazuje polski hymn. „Jeszcze EUROPA nie zginęła”

Pożar metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice. Wielu rannych

Karol Nawrocki zdradził, czym zajmuje się w trakcie kampanii!

Zdradziła narzeczonego - musiała oddać luksusowy apartament

Republika znów najlepsza! TVN24 został daleko w tyle [DANE]

Pożar mieszkania. W szpitalu cztery osoby, w tym dzieci!

Smoliński: Tusk ma problem ze współpracą z nową administracją Trumpa

Najnowsze

Uwielbiacie nasz profil na Facebooku! Znaleźliśmy się w czołówce! [DANE]

Handel ludźmi. Zatrzymano kilka obywateli Rumunii

Tego Tusk się nie spodziewał. Zaorał go niemiecki europoseł!

HIT DNIA

Nastolatek zabrał matce auto. Uszkodził... radiowóz

Kilka osób zatrutych tlenkiem węgla. Wiemy więcej!

Ferie Zimowe 2025. Czas na wypoczynek!

Sienkiewicz atakuje sojusz z USA

Rafał Ziemkiewicz poleca aplikację Radia Republika! POBIERZ ją już teraz!