Jak dowiedziało się RMF FM, sekcja zwłok mężczyzny, którego odnaleziono martwego w ośrodku ABW w Sękocinie, nie wykazała przyczyn zgonu. Na jego ciele nie znaleziono obrażeń, które mogłyby spowodować śmierć.
Zostaną jeszcze przeprowadzone badania histopatologiczne, może właśnie one wyjaśnią tajemniczą śmierć 34-latka. Na ich wyniki trzeba będzie poczekać nawet kilka miesięcy.
Śmierć w ABW
Według nieoficjalnych informacji, w siedzibie ABW pod Warszawą zorganizowano wieczorem zakrapianą imprezę.
"ABW informuje jedynie, że wczoraj w tym miejscu prowadzone było szkolenie. Agenci z wydziału wewnętrznego mają wyjaśnić, co konkretnie się wydarzyło" – informowało kilka dni temu RMF FM. Następnego dnia rano odnaleziono w piwnicy ciało 34-letniego pracownika ABW. Na razie nieznane są przyczyny śmierci cywilnego pracownika agencji. Jedna z hipotez sugeruje, że mógł spaść ze schodów. CZYTAJ WIĘCEJ...