Przejdź do treści

Śledztwo w sprawie śmierci Stanisława Pyjasa przedłużone

Źródło:

Śledztwo ws. śmierci Stanisława Pyjasa nie zakończy się w tym roku. Prokurator IPN musi jeszcze zapoznać się z nagraniami do filmu "Trzech kumpli" i 25 tomami nowych materiałów z archiwów IPN – podał krakowski oddział IPN.

Prowadzący śledztwo prok. Ireneusz Kunert dokonuje procesowych oględzin kolejnych partii z liczących 300 godzin nagrań do filmu dokumentalnego w reżyserii Anny Ferens i Ewy Stankiewicz "Trzech kumpli". Prokurator uzyskał zgodę sądu na zwolnienie z tajemnicy dziennikarskiej i analizuje materiały, sukcesywnie przekazywane przez TVN w formie zanonimizowanych stenogramów.

Do analizy pozostaje także 25 tomów nowych materiałów archiwalnych, znalezionych w wyniku kwerend w zasobach IPN. Przedmiotem analizy będą także opracowania naukowe IPN na temat operacyjnego rozpracowywania środowisk krakowskich, w których można znaleźć odniesienia do nieznanych dotąd w śledztwie źródeł archiwalnych.

- Moim obowiązkiem jest wszechstronne wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy. Jeśli mam podstawę przyjąć, że coś może pogłębić moją wiedzę, to mam obowiązek to zbadać – powiedział Kunert. Jak dodał, nie można wykluczyć, że w materiałach tych znajdą się istotne informacje. Weryfikacja dokumentów jest jednak procesem żmudnym i czasochłonnym, dlatego śledztwo potrwa jeszcze co najmniej kilka miesięcy.

Ciało Stanisława Pyjasa znaleziono 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie. Prokuratura umorzyła wtedy śledztwo, uznając, że wyłączną przyczyną śmierci był nieszczęśliwy wypadek spowodowany przez samego studenta, który - najprawdopodobniej znajdując się w stanie "poważnego stanu nietrzeźwości" - potknął się o nierówności posadzki. "To spowodowało nieamortyzowany rękami upadek, utratę przytomności, obrażenia i krwotok, w wyniku którego nastąpiło zachłyśnięcie się i uduszenie" - stwierdzono. Dla przyjaciół i znajomych Pyjasa ta wersja była niewiarygodna; wiedzieli, że interesowała się nim SB.

Śledztwo wznowiono w 1991 r., a potem jeszcze kilkakrotnie podejmowano i umarzano z powodu niemożności wykrycia sprawców. Według ustaleń prokuratury Pyjas został śmiertelnie pobity.

Od 2008 roku piąte już śledztwo w tej sprawie prowadzi krakowski IPN. W kwietniu 2010 r. ekshumowano szczątki Pyjasa. Domagała się tego część rodziny, która brała pod uwagę wersję mówiącą o zabójstwie strzałem w głowę. Było to spowodowane emisją filmu "Trzech kumpli", w którym jeden z rozmówców wyrażał taką opinię. Wersji tej nie potwierdzał opis obrażeń; śladów postrzału nie stwierdzili też biegli po ekshumacji.

Badający szczątki biegli trzykrotnie potwierdzili tezę o śmierci Pyjasa w wyniku upadku z wysokości. Za pierwszym razem wniosek taki sformułowali w opinii ze stycznia 2011 r., w której odpowiadali na 22 pytania zadane przez prokuratora. Podobne wnioski znalazły się w dwóch kolejnych opiniach uzupełniających, w których odpowiadali na dalsze 33 pytania prokuratora. W każdej z opinii biegli konsekwentnie i jednoznacznie potwierdzali wersję, że stwierdzone obrażenia wskazują, że przyczyną śmierci był upadek z wysokości co najmniej 7 metrów.

Zastrzeżenia do tego wyrażali przyjaciele Pyjasa, a niektórzy członkowie rodziny złożyli w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. W lutym 2012 r. łódzka prokuratura uznała, że nie ma dowodów na to, że biegli popełnili przestępstwo i przedstawili fałszywą opinię. Wcześniej podobne śledztwo przeciwko biegłym, wszczęte z zawiadomienia krewnej studenta, umorzyła prokuratura w Krakowie.

W sierpniu 2011 r. IPN wystąpił do Instytutu Ekspertyz Sądowych o opinię z zakresu biomechaniki dotyczącą tego, czy Pyjas mógł spaść ze schodów i doznać śmiertelnych obrażeń. Uzyskana w połowie 2012 roku opinia potwierdziła taką możliwość. Zdaniem biegłych IES, przeprowadzone symulacje i analizy doprowadziły do wniosków, że wszystkie obrażenia na ciele Pyjasa są spójne z możliwością upadku przynajmniej z poziomu drugiego piętra schodów. Najbardziej prawdopodobna wersja to upadek ze wskazanych przez biegłych miejsc na klatce schodowej, odbicie się od barierki poniżej i uderzenie lewym bokiem o posadzkę.

Jednocześnie biegli stwierdzili, że nie ma możliwości ustalenia, czy Pyjas spadł sam, czy też został zepchnięty. Wskazali też, że materiał sprawy nie potwierdza użycia wobec Pyjasa drastycznej formy przemocy - co ich zdaniem nie wyklucza, że użyto przemocy niepozostawiającej śladów.

Do tej pory zarzuty utrudniania śledztwa z lat 70. przedstawiono sześciu osobom. Według prokuratury w wyniku ich działalności zaprzepaszczono szanse na ustalenie okoliczności śmierci Pyjasa. Cztery z nich zmarły w toku postępowania, dwóch oskarżonych zostało prawomocnie skazanych.

PAP

Wiadomości

Skandal! Ujawniono jak brutalnie traktowano urzędniczkę w areszcie wydobywczym Bodnara

Kryzys energetyczny na horyzoncie? Katar ostrzega przed wstrzymaniem dostaw gazu

Ozdoba: wraca patologia salonów III RP

Polska zmaga się z coraz większym bezrobociem - GUS opublikował dane

RPO zabrał głos ws. księdza Olszewskiego: doszło do niehumanitarnego traktowania

Romanowski deklaruje: wrócę do Polski. Postawił jednak Bodnarowi warunki [LIST]

Spotkanie elit w warszawskiej restauracji – TV Republika zapowiada pozwy za obrazę

Polska 23 grudnia – co wydarzyło się tego dnia

Stany Zjednoczone: Rosną ceny ropy

Prezydent Duda otwarty na dyskusję o Sądzie Najwyższym, ale krytykuje działania PKW

HIT DNIA

SKANDAL! Wczoraj impreza, dziś informacje o kolejnych milionach dla nielegalnej TVP!

HIT DNIA

Postkomunistyczne towarzystwo bawiło się w Warszawie. W sieci burza!

Nadchodzi zima. Pogoda da o sobie znać! [PROGNOZA]

Minister od Tuska na imprezie z dziennikarką nielegalnej TVP

SPRAWDŹ TO!

Jak na imprezie z politykami od Tuska bawił się Michnik? Właśnie tak! WIDEO

Najnowsze

Skandal! Ujawniono jak brutalnie traktowano urzędniczkę w areszcie wydobywczym Bodnara

RPO zabrał głos ws. księdza Olszewskiego: doszło do niehumanitarnego traktowania

Romanowski deklaruje: wrócę do Polski. Postawił jednak Bodnarowi warunki [LIST]

Spotkanie elit w warszawskiej restauracji – TV Republika zapowiada pozwy za obrazę

Polska 23 grudnia – co wydarzyło się tego dnia

Kryzys energetyczny na horyzoncie? Katar ostrzega przed wstrzymaniem dostaw gazu

Ozdoba: wraca patologia salonów III RP

Polska zmaga się z coraz większym bezrobociem - GUS opublikował dane