Skazany za działalność antysystemową w latach 80. może ubiegać o zadośćuczynienie. Prokuratura podważa wyrok sądu
Do Sądu Najwyższego skierowano kasację do wyroku odmawiającego uwzględnienie wniosku osoby represjonowanej o zadośćuczynienie.
25 października 1982 roku został zatrzymany Henryk B. Następnie aresztowano go tymczasowo według postanowienia Prokuratury Rejonowej w Koninie. Postawione mu zarzuty dotyczyły popełnienia przestępstwa z art. 48 ust. 2 i 3 dekretu z dnia 12 grudnia 1982 roku o stanie wojennym. Zapis ten dotyczy rozpowszechniania fałszywych wiadomości, mogących wywołać niepokój wśród ludzi, oraz w celu rozpowszechniania gromadzi pismo lub nagranie w celu wywołania rozruchów. Areszt uchylono 11 stycznia 1983 roku, a 28 kwietnia tego samego roku sąd umorzył postępowanie wobec mężczyzny z powodu znikomego stopnia społecznego niebezpieczeństwa.
Mężczyzna walczy o zadośćuczynienie
Po dokonaniu rewizji nadzwyczajnej, którą wniósł na korzyść mężczyzny Naczelny Prokurator Wojskowy, Sąd Najwyższy przychylił się do zmiany wyroku, wynikiem którego Henryk B. został uniewinniony. Mężczyzna walczył przed Sądem Okręgowym w Koninie, o zadośćuczynienie za poniesione krzywdy w związku z niesłusznym zatrzymaniem i aresztowaniem, w kwocie 16 tysięcy złotych. W wyniku nie zaskarżenia orzeczenia przez uprawnionych doszło do jego uprawomocnienia w pierwszej instancji, 15 lipca 2009 roku.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, wyrok wydany przez Sąd Okręgowy w Koninie, wyrok był wadliwy, ponieważ zapadł z rażącym naruszeniem prawa. Przez to nie zgodził się z rozstrzygnięciem wydanym przez koniński sąd, dlatego sprawę rozstrzygnie Sąd Najwyższy.