Dziś w Krakowie prezydent Bronisław Komorowski wziął udział w uroczystym apelu podczas obchodów 100. rocznicy wymarszu I Kompanii Kadrowej. Część zgromadzonych przerywała jego przemówienie okrzykami: „Bez honoru!”, „WSI – KGB”. Pod koniec swojego wystąpienia prezydent odpowiedział skandującym, proponując im „lewatywę”. – To podobno pomaga na głowę – ironizował Komorowski.
– W nawiązaniu do tych krzyków chciałem zapytać, czy jest lekarz wojskowy. Jeśli jest, to proponowałbym tę samą metodę, która była znana w czasach armii austro-węgierskiej – lewatywę. To dobrze robi na głowę – powiedział prezydent to skandujących uczestników na uroczystości.
Swoje przemówienie prezydent wygłosił przed 49. Marszem Szlakiem I Kompanii Kadrowej z krakowskich Oleandrów. W upamiętnieniu marszu „kadrówki”, która zapoczątkowało powstanie Legionów Polskich, wzięło udział blisko 700 osób.
Prezydent Komorowski będzie uczestniczył także udział w otwarciu wystawy "Legiony Polskie 1914-1918" w Muzeum Narodowym w Krakowie oraz prezentacji książki Leszka Moczulskiego "Przerwane Powstanie 1914".
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Tusk i Komorowski "wybuczani" na Powązkach