Jerzy Kurella został nowym prezesem koncernu energetycznego Tauron, choć wciąż obowiązuje go zakaz konkurencji z jego poprzednim pracodawcą PGNiG – informuje rmf24.pl.
Kurella został odwołany z funkcji wiceprezesa Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa 29 grudnia ubiegłego roku. W myśl umowy z pracodawcą nie mógł podjąć pracy u konkurencji w ciągu najbliższego roku. Za takie rozwiązanie Kurella otrzymuje co miesiąc część swojego wiceprezesowskiego wynagrodzenia. To jednak nie przeszkadzało mu w objęciu stanowiska w konkurencyjnym wobec PGNiG koncernie Tauron. I choć mógł poprosić swojego poprzedniego pracodawcę o zwolnienie z nałożonego na niego zakazu, taka prośba do PGNiG nie wpłynęła.
Nowy prezes koncernu Tauron tak spieszył się do objęcia prestiżowej funkcji, że zapomniał poinformować wszystkich, iż nie może tego robić – pisze rmf24.pl.
Zarówno Tauron oraz Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo na razie odmawiają komentarza w tej sprawie.