Wojciech Cejrowski został usunięty przez "sześciu umundurowanych na czarno ludzi" z terenu kościelnego. Jak informuje oficjalny profil podróżnika, za skandalem mogła stać prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
"Wojciech Cejrowski nie stoi już przy Kaplicy Królewskiej w Gdańsku. Na polecenie prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, sześciu umundurowanych na czarno ludzi (w tym jeden, który przedstawił się jako 'Piotr Adrian') usunęło Pana Cejrowskiego z terenu kościelnego, na którym rozmawiał z fanami, robił zdjęcia i podpisywał książki" – poinformowano na profilach społecznościowych Wojciecha Cejrowskiego.
Osoby prowadzące profil proszą o udostępnianie wpisu.
– Gdy ustalaliśmy gdzie mam stać, wspominał, że pod Kaplicą Królewską będę miał po królewsku, a to też Jego teren, więc mogę stać i mnie nikt nie ruszy – opisywał podróżnik.