Teatr Powszechny, który jest publicznym ośrodkiem kultury (co oznacza, że funkcjonuje dzięki pieniądzom podatników), urządzi dyskusję na temat aborcji farmakologicznej. Spotkanie odbędzie się w poniedziałek, 10 grudnia. Część osób podjęła decyzję o wysłaniu wniosku z zapytaniem o wyjaśnienia do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Co piszą organizatorzy wydarzenia?
„Aborcja farmakologiczna (zwana inaczej domową czy medyczną) jest bezpieczną, łatwą i względnie tanią metodą przerywania ciąży. Mimo to, ciągle krąży wokół niej wiele mitów i nieprawdziwych informacji. Te nieprawdziwe informacje często podają nawet lekarze i lekarki” – czytamy.
„Coraz więcej rzetelnych informacji można znaleźć w Internecie, ale jak oddzielić te prawdziwe od fałszywych? Ustawa z 1993 roku regulująca „dostęp” do aborcji te pytania mnoży. Co jest legalne, a co nie? Kiedy mi coś grozi? Kogo mogę poprosić o pomoc? Czy mogę poprosić kogoś o pomoc? Co jest bezpieczne? Co zrobić, jeśli moje leki do wywołania poronienia zostaną zatrzymane przed urząd celny?” – pytania mnożą się i mnożą.
„Czemu są zatrzymywane? Jak długo będę krwawić? Co wziąć na ból i czy to będzie bardzo boleć? Kiedy po aborcji mogę zacząć uprawiać seks i kiedy wraca płodność? Na te i wiele innych pytań odpowiemy 10 grudnia o 18 w teatrze Powszechnym. Po spotkaniu będzie można kupić gadżety feministyczne (przypinki, naklejki, książki)” – zapowiadają organizatorzy.
— Dariusz Lasocki (@Dariusz_Lasocki) 7 grudnia 2018
Jestem zszokowany.
Publiczny teatr, dotowany ze srodkow miasta, z podatkow mieszkancow urządza pogadanke ? poradnik ? o aborcji farmakologicznej.
Złożę wniosek do prezydenta @trzaskowski_ o wyjaśnienia - sesja 13.12.
pic.twitter.com/4BIz5u28Ny
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne
Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi
Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa
Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …