Sitarski: program wsparcia rodzin rządu PiS był jedynym programem socjalnym po stanie wojennym
Gościem Aleksandra Wierzejskiego w programie „Prosto w oczy” był Krzysztof Sitarski z Kukiz’15. Rozmowy dotyczyły rocznicy stanu wojennego oraz sytuacji po powołaniu nowego premiera.
Aleksander Wierzejski zapytał gościa czy w ogóle pamięta stan wojenny. Sitarski odpowiedział, że tak, najbardziej w pamięci utkwił mu transporter opancerzony który widział na własne oczy.
Poseł skomentował także wczorajsze protesty pod sejmem, gdzie pojawił się ktoś z czerwoną flagą. Parlamentarzysta stwierdził, że jest to potwarz dla Polski.
Rozmówcy przeszli na temat tego, jak stan wojenny wpłynął na sytuację w Polsce.- On bardzo cofnął Polskę, to była pierwsza emigracja młodych ludzi, i to nadal trwa – stwierdził poseł. Ja się obawiam że ta tendencja nie zostanie zahamowana. Syndrom stanu wojennego mamy do dziś. Wartościowi ludzie wyjeżdżają z naszego kraju – dodał gość studia.
Krzysztof Sitarski zapytany o opinie na temat expose nowego premiera, odniósł się do tego, jak on sam widzi przeprowadzone w rządzie zmiany. - Polityka rządu się nie zmienia – stwierdził Sitarski. Trzeba oddać, że program wsparcia rodzin rządu PiS był jedynym programem socjalnym po stanie wojennym. To był oddech dla najuboższych – stwierdził poseł. Sitarski podkreślił jednak swoje ubolewanie nad faktem, że nie zmieniła się do tej pory, a dokładniej, nie zmniejszyła się liczba osób w administracji państwa. Stwierdził także, że posłowie odchodzący z Kukiz’15 będą mieli pośredni wpływ na rządy- część byłych posłów Kukiz’15 znalazła się bowiem w otoczeniu premiera Morawieckiego.
Aleksander Wierzejski poprosił o komentarz do ostatnich doniesień na temat tego, że 2 na 3 miejsca pracy w całej Europie, są w tej chwili tworzone w Polsce. Poseł odpowiedział jednak, że jego zdaniem nie zanosi się na to żeby warto było zostać w kraju. Poinformował także o kwestii trwającego w Paryżu szczytu klimatycznego, na którym nie ma żadnego reprezentanta Polski. - Nasze bezpieczeństwo energetyczne zależy przecież od węgla. To jest błąd – podkreślił poseł. Krzysztof Sitarski zakończył wizytę w studiu życząc wszystkim widzom Telewizji Republika wszystkiego dobrego na święta i na nowy rok.