Przejdź do treści
Sienkiewicz: Dziennikarz to inny gatunek człowieka, że nie można go podsłuchiwać? Gmyz: W tym przypadku – tak
Telewizja Republika

– Mamy do czynienia z narzuceniem przez Bartłomieja Sienkiewicza i Pawła Wojtunika narracji, że nielegalnych podsłuchów nie było. Faktem jest, że użyto wszelkich możliwych środków inwigilacyjnych, poza tymi, których wymaga zgoda sądu, ale nie są to rzeczy legalne, bo trzeba zapytać o ich cel – powiedział dziennikarz śledczy Cezary Gmyz na antenie Telewizji Republika.

Gmyz odniósł się do porannego wywiadu w RMF FM, w którym były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz pytał: "Dlaczego miałoby nie być uzasadnionych przypadków podsłuchów dziennikarz? Czy to inny gatunek człowieka?".

Dziennikarz śledczy odpowiedział Sienkiewiczowi. – Tak, w tym przypadku dziennikarz to inny gatunek człowieka. Nie wolno podsłuchiwać tego, co mówi się w konfesjonale, tak i tutaj – chyba, że chodzi o najcięższe zbrodnie. Ale tym razem chodziło o aferę hazardową, którą ujawniłem. Chcieli się dowiedzieć, skąd mieliśmy te podsłuchy – powiedział.

Gmyz przekonywał, że służby nie mają prawa śledzić dziennikarzy, a jedynie inwigilować swoich funkcjonariuszy, jeśli mają podejrzenia. – Dziennikarze są innym gatunkiem ludzi, jeśli chodzi o ochronę tożsamości. Moja działalność jest oparta na zaufaniu moich źródeł – powiedział.

"Inwigilacja łamie wolność mediów"

Dziennikarz dodał, że wiedzy o informatorach może wymagać od niego tylko redaktor naczelny. – Naczelny poprosił mnie o to raz. Tej wiedzy nigdy nie przekazał dalej, bo nie wolno tego robić. To jest absolutnie kluczowa rzecz dla mediów i dziennikarstwa – wyjaśnił Gmyz.

Jak zaznaczył Gmyz, dziennikarzom sprawdzano m.in billingi telefonów, geolokację i obserwowano ich. – Gdybym kradł, rabował, zabijał to mieliby do tego pełne prawo. Natomiast jeśli próbują dowiedzieć się, kim są moi informatorzy, to mamy do czynienia z zupełnie inną sprawą – przekonywał Gmyz.

– Pokusa podsłuchiwania powinna być tłumiona w zarodku. Jeśli chcemy mieć wolne media, to w naszym interesie jest to, żeby dziennikarze mieli dostęp do informacji. W moim przekonaniu inwigilowanie łamie wolność mediów – skwitował. 

 

CZYTAJ TAKŻE:

Nielegalna inwigilacja dziennikarzy za rządów PO-PSL. Gmyz: Platforma myślała, że będzie rządzić do końca świata i nikt jej nie rozliczy

Inwigilacja dziennikarzy. Kukiz: Sienkiewicz nie minął się z prawdą mówiąc, że Polska istnieje tylko teoretycznie

Kamiński: Lista 52 dziennikarzy na podsłuchu. Będą wnioski do prokuratury

 

Telewizja Republika

Wiadomości

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Szokujące słowa ekologa! Niemiecki wywiad werbował do protestów przeciwko budowie zbiorników retencyjnych!

Trump i Duda spotkają się w Amerykańskiej Częstochowie – kluczowe wydarzenie przed wyborami w USA

Dzisiaj informacje TV Republika

Dlaczego luksusowy resort w Jeleniej Górze przerwał wał powodziowy?

Kowalski: Tusk powinien być natychmiast zdymisjonowany

Myślano, że obok wiecu Trumpa są materiały wybuchowe. Policja wkroczyła do akcji

Jak doszło do eksplozji pagerów Hezbollahu?

Najnowsze

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?