– Uważam, że to jest wierzchołek góry lodowej i początek bardzo głębokich zmian kadrowych w armii, które wywołuje, którym sprzyja i które będzie przeprowadzał minister Macierewicz – w ten sposób były minister i wicepremier Tomasz Siemoniak komentował doniesienia o masowych odejściach z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Jak informowaliśmy kilka dni temu powołując się na ustalenia RMF FM, z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych zamierza odejść 5 generałów, co stanowi prawie jedną czwartą wszystkich służących w dowództwie. Ponadto o odejściu myśli również kilku pułkowników. Nieoficjalnie wiadomo, że exodus jest spowodowany reakcją na zmiany w dowództwie polskiego wojska, które niedawno zapowiedział szef MON Antoni Macierewicz. CZYTAJ WIĘCEJ
Do sprawy odniósł się w Kontrwywiadzie RMF FM były szef MON Tomasz Siemoniak.
– Uważam, że to jest wierzchołek góry lodowej i początek bardzo głębokich zmian kadrowych w armii, które wywołuje, którym sprzyja i które będzie przeprowadzał minister Macierewicz – ocenił polityk.
Prowadzący audycję Konrad Piasecki zasugerował, że może są to takie złe zmiany, które służą przecież zastąpieniem PRL-owskich oficerów, młodymi, z III RP. W odpowiedzi, Siemoniak wyraził obawę, że zmiany dotkną także tych młodych oficerów. – Wyraźnie mamy do czynienia z taką próbą tworzenia wojska PiS-u. Tak jak już w służbach MSW, szefem straży granicznej został major, a nie generał - tak i w wojsku będzie próba, pod płaszczykiem tego, że się usuwa tych starszych, przeprowadzenia głębokiej zmiany kadrowej – przekonywał były minister.
Jak dodał, nie należy się nigdy cieszyć z tego, że doświadczeni generałowie odchodzą z Wojska Polskiego.