Setna rocznica wybuchu III powstania śląskiego. Morawiecki wyraził wdzięczność wobec powstańców
W Parku Śląskim szef rządu uczestniczył w zorganizowanych przez samorząd woj. śląskiego uroczystościach setnej rocznicy wybuchu III powstania śląskiego, które zdecydowało o korzystniejszym dla Polski podziale Górnego Śląska po I wojnie światowej. Obchody odbywały się na Skwerze 100-lecia Powstań Śląskich.
- Łatwo jest kochać ojczyznę, która jest wolna, bezpieczna, dostatnia, spokojna. Dużo trudniej jest kochać taką, która jest niespokojna, targana wieloma konfliktami, problemami, walcząca o wolność. Powstańcy śląscy kochali taką niepewną ojczyznę. Mieli wybór między pewnymi dostatnimi - jak na tamte czasy - Niemcami, dużo silniejszymi Niemcami, a praktycznie rodzącą się dopiero i niepewną, ciągle niepewną na mapie Europy Polską, którą inni nazywali „państwem sezonowym” - mówił podczas wystąpienia Morawiecki.
Podkreślił, że powstańców śląskich łączyła wola walki i przekonanie, że warto dla „tej trudnej ojczyzny, jaką jest Rzeczpospolita walczyć, żyć, a nawet umierać".
Premier przekonywał, że Polska w tamtym okresie, by stać się Polską „potrzebowała przyłączenia Śląska". Znaczenie powstania śląskiego
Trzecie powstanie śląskie było ostatnim zbrojnym zrywem polskiej ludności na Śląsku. Jego efektem było przyznanie Polsce znacznie większej części Górnego Śląska, niż pierwotnie zamierzano. Rozpoczęcie powstania poprzedził plebiscyt, który odbył się 20 marca 1921 r. W głosowaniu dopuszczono udział osób, które wcześniej wyemigrowały ze Śląska. W tym celu z Niemiec przyjechało 182 tys. emigrantów, z Polski - 10 tys. Ostatecznie w plebiscycie wzięło udział ok. 97 proc. uprawnionych osób, z czego ok. 19 proc. stanowili wcześniejsi emigranci. Za przynależnością do Polski głosowała mniejszość - 40,3 proc. głosujących.
Komisja Plebiscytowa zdecydowała o przyznaniu prawie całego obszaru Niemcom - Polska miała otrzymać tylko powiaty pszczyński i rybnicki. Na tę wieść wcześniejsze pojedyncze strajki niezadowolonych z trudnych warunków materialnych i bezrobocia mieszkańców regionu przekształciły się w strajk generalny, który objął 97 proc. zakładów pracy.
W nocy z 2 na 3 maja rozpoczęło się powstanie. Na jego czele stanął Korfanty - znany działacz społeczny, a wcześniej komisarz plebiscytowy. Walki trwały dwa miesiące - powstańcy zdołali opanować prawie cały obszar plebiscytowy, broniąc go później przed siłami niemieckimi. Najpoważniejsze starcia miały miejsce w okolicach Góry św. Anny. W III Powstaniu Śląskim wzięło udział około 60 tys. Polaków. Konsekwencje historyczne
W wyniku tego zrywu Rada Ambasadorów zdecydowała o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z obszaru plebiscytowego - czyli ponad 11 tys. km kw. - zamieszkanego przez ponad 2 mln ludzi, do Polski przyłączono 29 proc. terenu i 46 proc. ludności. W Polsce znalazły się m.in. Katowice, Świętochłowice, Królewska Huta (obecny Chorzów), Rybnik, Lubliniec, Tarnowskie Góry i Pszczyna. Podział był też korzystny dla Polski gospodarczo - na przyłączonym terenie znajdowały się 53 z 67 istniejących kopalni, 22 z 37 wielkich pieców oraz 9 z 14 stalowni.
Podkreślił, że powstańców śląskich łączyła wola walki i przekonanie, że warto dla „tej trudnej ojczyzny, jaką jest Rzeczpospolita walczyć, żyć, a nawet umierać".
Premier przekonywał, że Polska w tamtym okresie, by stać się Polską „potrzebowała przyłączenia Śląska". Znaczenie powstania śląskiego
Trzecie powstanie śląskie było ostatnim zbrojnym zrywem polskiej ludności na Śląsku. Jego efektem było przyznanie Polsce znacznie większej części Górnego Śląska, niż pierwotnie zamierzano. Rozpoczęcie powstania poprzedził plebiscyt, który odbył się 20 marca 1921 r. W głosowaniu dopuszczono udział osób, które wcześniej wyemigrowały ze Śląska. W tym celu z Niemiec przyjechało 182 tys. emigrantów, z Polski - 10 tys. Ostatecznie w plebiscycie wzięło udział ok. 97 proc. uprawnionych osób, z czego ok. 19 proc. stanowili wcześniejsi emigranci. Za przynależnością do Polski głosowała mniejszość - 40,3 proc. głosujących.
Komisja Plebiscytowa zdecydowała o przyznaniu prawie całego obszaru Niemcom - Polska miała otrzymać tylko powiaty pszczyński i rybnicki. Na tę wieść wcześniejsze pojedyncze strajki niezadowolonych z trudnych warunków materialnych i bezrobocia mieszkańców regionu przekształciły się w strajk generalny, który objął 97 proc. zakładów pracy.
W nocy z 2 na 3 maja rozpoczęło się powstanie. Na jego czele stanął Korfanty - znany działacz społeczny, a wcześniej komisarz plebiscytowy. Walki trwały dwa miesiące - powstańcy zdołali opanować prawie cały obszar plebiscytowy, broniąc go później przed siłami niemieckimi. Najpoważniejsze starcia miały miejsce w okolicach Góry św. Anny. W III Powstaniu Śląskim wzięło udział około 60 tys. Polaków. Konsekwencje historyczne
W wyniku tego zrywu Rada Ambasadorów zdecydowała o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z obszaru plebiscytowego - czyli ponad 11 tys. km kw. - zamieszkanego przez ponad 2 mln ludzi, do Polski przyłączono 29 proc. terenu i 46 proc. ludności. W Polsce znalazły się m.in. Katowice, Świętochłowice, Królewska Huta (obecny Chorzów), Rybnik, Lubliniec, Tarnowskie Góry i Pszczyna. Podział był też korzystny dla Polski gospodarczo - na przyłączonym terenie znajdowały się 53 z 67 istniejących kopalni, 22 z 37 wielkich pieców oraz 9 z 14 stalowni.
PAP
Komentarze
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.