Przejdź do treści

Seria odkryć niewybuchów - saperzy i policjanci w weekend mieli bardzo dużo pracy

Źródło: wojsko-polskie.pl

„W ostatnich dniach saperzy i policjanci mieli sporo pracy na terenie woj. mazowieckiego. W powiatach: kozienickim, pułtuskim i sochaczewskim znaleziono niewybuchy z czasów II wojny światowej” – poinformowała rzeczniczka mazowieckiej policji podinsp. Katarzyna Kucharska.

Niebezpieczne przedmioty znajdowane są na ogół podczas robót budowlanych, prac w polu, ogródku czy też w trakcie spacerów po lesie. "W pierwszej kolejności o odkryciu niebezpiecznych przedmiotów informowani są policjanci. Na miejsce udają się funkcjonariusze rozpoznania minersko-pirotechnicznego, którzy ustalają charakter znaleziska, a także mundurowi, którzy zabezpieczają niebezpieczny teren do czasu przyjazdu wojskowych saperów" – powiedziała podinsp. Katarzyna Kucharska.

Tak było w Sochaczewie, gdzie podczas prac ziemnych znaleziono dwa niewybuchy. "Na miejsce natychmiast pojechał policyjny pirotechnik, który potwierdził, że są to pociski artyleryjskie pochodzące z czasów II wojny światowej" – poinformowała rzeczniczka miejscowej policji asp. Agnieszka Dzik.- „Mundurowi zabezpieczyli znalezisko i powiadomili saperów. Podczas oczyszczania terenu znaleziono jeszcze jeden pocisk”.

W pow. pułtuskim, mieszkaniec miejscowości Mory, po opuszczeniu poziomu wody w stawie zauważył przedmiot przypominający pocisk artyleryjski. Z kolei podczas robót ziemnych na prywatnej posesji w Łubienicy, także w pow. pułtuskim, na niewybuchy natknął się jeden z pracowników. "W obydwu przypadkach natychmiast powiadomiona została policja. Przybyły na miejsce policyjny pirotechnik stwierdził, że są to granaty moździerzowe" – przekazała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku kom. Milena Kopczyńska.

Kilka zgłoszeń o znalezieniu przedmiotów przypominających pociski artyleryjskie w ostatnich dniach odebrał od mieszkańców gminy Głowaczów oraz Grabów nad Pilicą także oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kozienicach. "Funkcjonariusze przez kilka dni zabezpieczali niewybuchy, aż do ich zneutralizowania przez patrol saperski" – podkreślił podkom. Ilona Tarczyńska z kozienickiej policji.

Policja przypomina, że mimo upływu wielu lat, na obszarze całej Polski ziemia skrywa jeszcze sporo różnego rodzaju niewypałów i niewybuchów. Znalezisk takich nie wolno dotykać, ani tym bardziej przenosić, czy rozbrajać. Miejsce, w którym znaleziono niebezpieczny przedmiot, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci. Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznakować, by nikt tam nie wszedł i żeby można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej zawiadomić najbliższą jednostkę policji. Funkcjonariusze zabezpieczą teren i powiadomią saperów.

PAP

Wiadomości

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Najnowsze

Półfinał AO. Iga Świątek pokonała Amerykankę Emmę Navarro

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Kto tym razem? Podmorskie kable łączące poważnie uszkodzone

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa