– Mamy taką sytuację, że Super Express informuje, że Paweł Kukiz kupił w Warszawie dwupokojowe mieszkanie za 25 tysięcy złotych. Paweł Kukiz odpowiada, że to mieszkanie, które jest zajmowane przez jego rodzinę od 1945 r., że jego rodzina włożyła w te mieszkanie bardzo dużo pieniędzy, że to mu się po prostu należało – powiedział Łukasz Warzecha, który poprowadził dzisiejsze „Odkodujmy Polskę”.
– Mamy dwie interpretacje – jedna jest korzystna dla Pawła Kukiza, że nie możemy politykom zabraniać tego, co mogą normalni obywatele. Czyli jeżeli to jest zgodne z prawem, że zwykły obywatel zainwestowawszy w mieszkanie może je kupić, to nie możemy mieć o to pretensji, również do polityka, bo musi on mieć te same prawa. A druga teza, że jeżeli jest się jednak politykiem antysystemowym, to kupno niemałego mieszkania, bo to nie jest kawalerka jednak, może w oczach wyborców źle wyglądać –zauważa Łukasz Warzecha.
" Kukiz to człowiek, który musi znaleźć sobie idee fixe"
– Paweł Kukiz płaci za dwie rzeczy – za bardzo niedobrą reputację warszawskiego magistratu. Są ludzie, którzy potrafią wskazać, że w latach stalinowskich zabrano im mieszkania, nawet z pominięciem ówczesnego prawa, siwieją, walczą o mieszkania lata i tracą ochotę na życie. Druga rzecz – Paweł Kukiz ma długie pasło złych epizodów w przeszłości. Pamiętam, że wspierał w pewnych momentach Grzegorza Schetynę, wcześniej grał na nutach populistycznych, pamiętam jego piosenkę „ZCHN zbliża się”. To dawne lata, ale mi to utkwiło w pamięci. Ta jego pozycja, szczególnie w kampanii wyborczej – „oni już rządzili”, „nigdy nas nie pokonacie”, „jesteśmy naturalni, prawdziwi”. Im bardziej ktoś gra pozą naturszczyka, to bardziej mu takie informacje szkodzą. Z tego co widziałem te tytuły prasowe – nikt nie może stwierdzić, że to było jakieś przestępstwo. To bardziej przykład jakiejś polskiej paranoi. To, że pozytywna decyzja urzędnika wydaje się tak podejrzana, że piszą o niej tabloidy na pierwszej stronie. To nie wyrządzi szkody Kukizowi, to przeminie. Ja nie mogę zrozumieć skąd się bierze duża popularność Kukiza. Owszem oni wchodzą czasem w niszę, która zostawia dwóch największych gladiatorów Polskiej sceny politycznej, ale nie mam wrażenia, żeby Kukiz przez 1.5 roku się rozwinął, przemawiał lepiej. To człowiek, który musi znaleźć sobie idee fixe. Przypominam ile było gadania o JOW-ach, a nie słyszałem tego od roku – odpowiedział Piotr Semka, publicysta „Do Rzeczy”.