Wyjaśnianie sprawy, w którą jest się zamieszanym to kuriozum. Jednak rząd nie dopuści do dymisji ministra Sienkiewicza. Będą gnić dalej razem – mówił na antenie Telewizji Republika polityk Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Sellin.
– Wszelkie reguły cywilizowanego świata zostały naruszone – mówił o tym, co dzieje się wokół „afery taśmowej” poseł PiS-u. – Problem jest poważniejszy, niż tylko sprawa ministra Sienkiewicza – dodał.
Zdaniem Sellina, funkcjonowanie rządu Donalda Tuska jest sprzeczne z zasadami logiki i już dawno powinno się skończyć.
– Mamy do czynienia z rządem, który nie powinien funkcjonować już na drugi dzień po ujawnieni „afery taśmowej” – mówił. – Przecież każdy z podsłuchiwanych ministrów jest narażony na szantaż – podkreślał.
Swoją niechęć do obecnego rządu zaznaczał również poseł SLD Piotr Chmielowski. Jednak do sprawy jutrzejszego głosowania w sprawie dymisji ministra Sienkiewicza podszedł z większym optymizmem niż polityk PiS-u.
– Mamy nadzieję, że uda się go odwołać – powiedział w imieniu swojego ugrupowania. –Funkcjonowanie rządu, kiedy w zawieszeniu są inne nagrania, jest bardzo niewygodne dla Tuska – uznał.
Do propozycji Prawa i Sprawiedliwości na szefa rządu technicznego odniósł się już z nieco większym sceptycyzmem, uznając, że prof. Gliński jest osobą niekompetentną.
– Nie można rekomendować człowieka, wobec którego są wątpliwości, co do merytoryki. W naszej ocenie ten kandydat nie rokuje żadnych nadziei – stwierdził.
Chmielowski podkreślał zniesmaczenie „aferą taśmową” i zachowaniem polityków PO. A pertraktacje między Markiem Belką a ministrem Sienkiewiczem o dymisji ministra finansów uznał za „patologię i dramat”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: