„Wygrała Polska, dziękuję bardzo”- ogłosił z mównicy sejmowej poseł Porozumienia Michał Wypij po głosowaniu nad uchwałą Senatu w sprawie ustawy o głosowaniu korespondencyjnym.
– Szanowna pani Marszałek, panie premierze, Wysoka Izbo. Wcześniej chciałem złożyć wniosek formalny, który w tym momencie jest bezprzedmiotowy. W obecnej, dosyć trudnej sytuacji dla Polski, kiedy jesteśmy ofiarami zarazy, która spadła na społeczeństwo i państwo polskie, bardzo się cieszę, że znalazła się większość, która potrafiła odnaleźć dobry kompromis dla Polski-przemawiał parlamentarzysta.
– Żałuję, że odrzuciliście państwo wyciągniętą rękę Zjednoczonej Prawicy, żeby w sposób rozsądny ustabilizować sytuację polityczną w naszym kraju-zwrócił się poseł Wypij do posłów opozycji.
– Tym samym Polacy zyskują wybory, które będą wolne, demokratyczne, państwo zyskuje stabilizację polityczną. Za ten kompromis, tę dojrzałość polityczną w tak trudnym momencie dla Polski chciałbym serdecznie podziękować naszym partnerom, zwłaszcza panu prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Wygrała Polska, dziękuję bardzo!- podkreślił.
Na sali plenarnej powstało wielkie poruszenie. Posłowie opozycji śmiali się i wykrzykiwali „skandal” i „hańba”. Poseł Konfederacji Robert Winnicki domagał się zamknięcia dzisiejszego posiedzenia.
Marszałek Sejmu ogłosiła pięciominutową przerwę w obradach.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!
Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł
Najnowsze
Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!
Kluby "Gazety Polskiej" oddadzą hołd Maurycemu Mochnackiemu
Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”
Tusk z Putinem mszczą się za przekop Mierzei Wiślanej
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł