- Rozważam start w wyborach na szefa Platformy Obywatelskiej - powiedziała w wywiadzie dla Onetu posłanka Joanna Mucha (PO). Wcześniej posłanka wskazywała, że elektorat i członkowie oczekują zmiany lidera.
- Myślę, że jest bardzo duże oczekiwanie ze strony naszego elektoratu i ze strony ludzi PO na to, żeby nastąpiła zmiana na stanowisku lidera Platformy - mówiła w czwartek w Polsat News posłanka Joanna Mucha.
- Platforma Obywatelska powinna natychmiast przeprowadzić wewnętrzne wybory. Tego, czy obecny lider PO Grzegorz Schetyna w nich wystartuje i czy je wygra, czy przegra - nie wiemy. Kadencja Grzegorza Schetyny kończy się w styczniu, więc wybrany teraz szef PO miałby pełny mandat do tego, by przeprowadzić ewentualną procedurę związaną z wyborami kandydata na prezydenta RP i poprowadzić kampanię prezydencką. To bardzo istotne, bo te wybory zdecydują o tym, jak Polska będzie wyglądała przez najbliższe lata - podkreśliła Mucha w wywiadzie dla Onetu.
Politolodzy i publicyści zastanawiają się, dlaczego do tej pory nie było w PO rozliczenia za kolejne przegrywane wybory. Mucha wskazała w tej kwestii, że umiejętność oceny wyników nigdy nie była mocną stroną Platformy Obywatelskiej.
- A to ważna i potrzebna praktyka w zarządzaniu. Dzięki niej uzyskuje się sterowność, kontrolę nad zmianą. W dobrze zarządzanej organizacji jest to po prostu konieczne i potrzebne. Każda diagnoza, każdy wniosek posuwają nas do przodu - zaznaczyła Mucha.
- W moim przekonaniu dominującą emocją wśród ludzi Platformy i naszych wyborców jest potrzeba zmiany. I poczucie, że bez zmiany przewodniczącego, Platforma Obywatelska nie ruszy do przodu. Jeśli dziś nie zdecydujemy się na zmianę lidera, to oddamy pole lewicy, a my będziemy schnąć - podkreśliła.
Czytaj także: