Sasin: Wszyscy powinniśmy zadbać o to, by zachować autorytet Najwyższej Izby Kontroli
Jacek Sasin, minister aktywów państwowych w rozmowie z Katarzyną Gójską, odniósł się do sprawy Mariana Banasia i oczekiwań jego ewentualnej dymisji.
Jacek Sasin w programie Telewizji Republika skomentował sprawę szefa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. Odniósł się do kwestii jego dymisji:
– Można sobie wyobrazić różne rozwiązania w tej sprawie (…) ale dymisja byłaby najlepsza także dla samego Mariana Banasia. – wskazał polityk.
Podkreślił także, że z uwagi na konstytucyjną pozycję NIK, nawet cień podejrzeń wobec je szefa stanowi problem:
– To pokaże ze przestrzega pewnych standardów. Pojawiają się wątpliwości, w tej chwili wzmocnione nie tylko raportem CBA, (…) ale też dochodzeniem prokuratorskim. Mamy do czynienia z instytucją publiczną, o mocnej konstytucyjnej pozycji i to jest problem.
– To sytuacja, która nie powinna się była zdarzyć. Marian Banaś wyszedł ze środowiska Prawa i Sprawiedliwości. Nie uciekamy od odpowiedzialności, dlatego apelujemy do pana Mariana Banasia, żeby zrezygnował. – wskazywał minister Sasin.
– Marian Banaś w dzisiejszym stanie prawnym jest człowiekiem niewinnym. Nie ma podstaw do odwołania go bez jego dymisji. Najlepszym byłoby pewnie szukanie możliwości zmiany konstytucji w tym zakresie, ale opozycja nie jest tym zainteresowana – powiedział.
Gość Telewizji Republika mówił także o nieodpowiedzialności opozycji:
– Od odpowiedzialnej opozycji powinno się oczekiwać, że będzie szukała wraz z rządzącymi wyjścia z tej sytuacji. (…) Wszyscy powinniśmy o to by zachować autorytet NIK – zaznaczył.
– To pokazuje sposób myślenia opozycji o polskim państwie. (…) Oni są zadowoleni z tej sytuacji, mają z tego dziką satysfakcję. –
Polityk przypomniał także sprawę zarzutów wobec Krzysztofa Kwiatkowskiego. Wtedy koalicja PO-PSL nie podjęła decydowanych działań:
– Opozycja ma w tym zakresie szczególnie dużo na sumieniu, bo właśnie przypadek Krzysztofa Kwiatkowskiego, który nie tylko dopuścił się złamania prawa, ale miał z tego tytułu postawione zarzuty prokuratorskie i zasiadł na ławie oskarżonych. Ale takie właśnie są standardy PO, my postępujemy inaczej – podkreślił Jacek Sasin.