Po raz drugi, sąd oddalił pozew byłego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego wobec wydawcy dziennika „Fakt” za antysemickie komentarze internautów na forum gazety. Sąd w uzasadnieniu prawomocnego wyroku stwierdził, że "administrator nie może na bieżąco filtrować wpisów, jeśli nie był powiadomiony o ich bezprawności".
Warszawski Sąd Apelacyjny już w ubiegłym roku oddalił powództwo w procesie cywilnym, jaki Radosław Sikorski wytoczył wydawcy dziennika "Fakt" w sprawie antysemickich komentarzy internautów na forum gazety. Administrator strony nie dopuścił się zaniechań - uznał sąd.
Wtedy sąd, wydając orzeczenie, oparł się na przepisach ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. – Według tej ustawy pozwany nie miał obowiązku sprawdzać wpisów internautów, a spółka usunęła wszystkie wpisy pod artykułem, jak tylko powzięła o nich wiedzę – uzasadniał sędzia.
Teraz sąd ponownie oddalił powództwo Sikorskiego, co oznacza, że polityk nie otrzyma zadośćuczynienia oraz przeprosin (gazeta niezależnie od wyroku przeprosiła już polityka).
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Sąd: Wydawca "Faktu" ma przeprosić Sikorskiego
Sąd oddalił powództwo Sikorskiego ws. wpisów na forum gazety "Fakt"