Są pierwsze zarzuty za nieprawidłowości podczas wyborów samorządowych

Były wicedyrektor Krajowego Biura Wyborczego usłyszał zarzuty nieumyślnego niedopełnienia obowiązków i wyrządzenia istotnej szkody, za co grozi do 2 lat więzienia – informuje rmf24.pl. W ocenie śledczych warszawskiej prokuratury okręgowej to właśnie Romuald D. ponosi odpowiedzialność za skandal do jakiego doszło podczas ostatnich wyborów samorządowych.
Chodzi o problemy z systemem informatycznym, który był powodem ogromnych nieprawidłowości podczas zeszłorocznych wyborów samorządowych. Jako, że zawiódł praktycznie na całej linii, komisje nie miały możliwości wprowadzenia i wysłania protokołów z głosowania, co spowodowało, że ogłoszenie wyników wyborów z dużym opóźnieniem.
Prokuratorzy uznali, że za sytuację tę odpowiada były dyrektor KBW, gdyż to właśnie on zarekomendował użycie systemu, mimo że program nie przeszedł z powodzeniem testów i był niekompletny.
Romuald D. usłyszał już zarzuty, jednak nie przyznaje się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień.
Polecamy Komisja Zbigniew Ziobro
Wiadomości
Rachoń o działaniach wymiaru sprawiedliwości wokół CPAC Polska. "Nie złamią nas pisma prokuratorów zależnych od Tuska"
Poseł Jabłoński ostro o likwidacji zasady losowania sędziów przez ministra Żurka. Mamy do czynienia z "LEX GAWŁOWSKI"
Prezydent Nawrocki odniósł się do rozporządzenia Waldemara Żurka. "To prosta droga do zniszczenia zaufania obywateli do wymiaru sprawiedliwości"
AfD cieszy się coraz większym poparciem. Ugrupowanie zyskuje na rosnącym niezadowoleniu z rządów Merza
Najnowsze

Polacy zatrzymani na flotylli do Gazy odmówili deportacji. Sprawa trafi do sądu

To obywatele sfinansowali kampanię prezydencką Nawrockiego

Biały Dom ostro o rosyjskich prowokacjach na morzu. USA konsultują się z NATO
