Do 10 lat więzienia grozi 56-letniemu mieszkańcowi pow. rawskiego (woj. łódzkie), który prowadząc samochód po pijanemu, dwukrotnie uderzył w radiowóz, uszkodził znak drogowy i uderzył jednego z zatrzymujących go funkcjonariuszy.
26 sierpnia 2018 roku około godziny 20.20, dyżurny rawskiej policji otrzymał zgłoszenie, że drogą relacji Regnów - Sadkowice jedzie pomarańczowe audi, którego kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu. Policjanci, którzy pojechali we wskazany w zgłoszeniu rejon zauważyli wspomniany pojazd, który zatrzymał się na skrzyżowaniu w miejscowości Stolniki. Mundurowi zatrzymali radiowóz tuż przed pojazdem w taki sposób, żeby uniemożliwić mu dalszą jazdę.
Kierowca audi, chcąc uniknąć kontroli drogowej podjął próbę ucieczki, dwukrotnie uderzając w policyjny radiowóz, następnie odjechał w kierunku Stolnik. Podczas ucieczki na łuku audi wypadło z drogi i zatrzymało się w przydrożnym lesie, uszkadzając jednocześnie znak drogowy. Kierowca próbował następnie uciekać pieszo. Był agresywny w stosunku do interweniujących wobec niego funkcjonariuszy, uderzył jednego z nich.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie.Okazało się, że 56-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego miał niemal 2 promile alkoholu w organizmie, nie posiadał też uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, był wcześniej karany za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Usłyszał między innymi zarzuty czynnej napaści na policjantów, niezatrzymania się do kontroli drogowej, prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości, uszkodzenia policyjnego radiowozu, spowodowania zagrożenia dla życia i zdrowia policjantów. Grozi mu za to kara do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator skierował do sadu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania.