SZOK! Krwiożerczy kojot zaatakował 2-latka. Ojciec zabił zwierzę gołymi rekami!

Ian O\'Reilly z amerykańskiego miasta Kensington w stanie New Hampshire został okrzyknięty bohaterem po tym, jak ocalił swojego dwuletniego synka.
Jak informuje portal amerykańskiego dziennika „New York Post”, do zdarzenia doszło w poniedziałek przed południem nieopodal domu mężczyzny. Według policyjnego raportu O'Reilly spacerował z żoną i trójką swoich dzieci, gdy nagle z lasu wyskoczył kojot i chwycił dwulatka za kurtkę.
Mężczyzna instynktownie złapał zwierzę za pysk i gardło oraz przycisnął je do ziemi, wykorzystując ciężar swojego ciała. Po potyczce, która według relacji O'Reilly’ego trwała ok. 10 minut, kojot padł martwy.
W rozmowie z CNN mężczyzna przyznaje, że było to dla niego „dziwne doświadczenie”, ponieważ nie skrzywdził dotąd żadnego zwierzęcia.
W trakcie walki kojot zdołał ugryźć swojego przeciwnika w ramię oraz klatkę piersiową. Poza tym mężczyzna nie doznał poważniejszych obrażeń. W szpitalu podano mu środki przeciwko wściekliźnie.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Zmarła mama Mateusza Morawieckiego. "To Jej zawdzięczam swoją wiarę, wytrwałość i dumę z naszej Ojczyzny"
"Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba". 79. rocznica skazania na śmierć przez komunistyczny reżim Danuty Siedzikówny - „Inki"
Najnowsze

Kapelan prezydenta Nawrockiego o swojej misji. Ks. Wąsowicz szczerze o powołaniu

Wykryto korupcję "na dużą skalę" przy zakupie dronów. Zełenski: może być jedynie zerowa tolerancja

Finał Ligi Narodów: o 13 nasi siatkarze zmierzą się z Włochami w walce o złoto!
