Policja zatrzymała 30-letniego Adriana Z. oskarżonego o popełnienie brutalnej zbrodni, która wstrząsnęła całym Podlasiem. Mężczyzna zgwałcił staruszkę, a następnie ją zamordował. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet dożywocie.
Do tragedii doszło w ubiegłym roku. Martwą kobietę znalazła znajoma drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia w Domu Weterana w Suwałkach. – Mężczyzna znał ofiarę i bywał w Domu Weterana w Suwałkach. Jego mieszkańcy czasem wpuszczali 30-latka do środka i pozwalali mu przenocować w piwnicy. Zdarzało się, że Genowefa D. pożyczała mu pieniądze - podaje Fakt.
W czasie dochodzenia okazało się, że bezdomny zgwałcił staruszkę, zanim ją zamordował. O potworną zbrodnię już wtedy podejrzewano Adriana Z. Teraz prokuratura w Suwałkach skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko niemu. Adrianowi Z. grozi od 12 do 25 lat więzienia, a nawet dożywocie. – 30-latek działał z bezpośrednim zamiarem zabójstwa kobiety. Morderstwa dokonano ze szczególnym okrucieństwem - skomentował Ryszard Tomkiewicz - rzecznik suwalskiej prokuratury.