Andrzej Duda, nowy rzecznik PiS, skomentował doniesienia o agenturalnej przeszłości prof. Chrisa Cieszewskiego. – Nie odcinamy się od niego, on przyniósł bardzo ciekawą ekspertyzę. Jeśli te doniesienia okażą się prawdziwe, to od strony moralnej będzie to dla nas sprawa przykra – przyznał Duda.
Duda uznał przy tym, że wydarzenia, które miały miejsce w życiu profesora Cieszewskiego w przeszłości nie mają wpływu na jego ustalenia w sprawie katastrofy smoleńskiej. – Patrząc od strony wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, jeśli jego ekspertyza jest rzetelna, to nie ma nic wspólnego z jego przeszłością – powiedział Duda. Rzecznik PiS bronił też swojego partyjnego kolegi Stanisława Piotrowicza, któremu dziennikarz Tomasz Sekielski zarzucił oskarżanie opozycjonistów w okresie PRL, kiedy Piotrowicz pełnił stanowisko prokuratora.
– Rozmawiałem z panem posłem Piotrowiczem, sprawa jest poważna. Nie mam powodów, żeby nie wierzyć w jego słowa. Moim zdaniem, pan poseł Piotrowicz jest czysty – uznał Duda. Antoni Pikul, działacz Solidarności z Jasła, twierdzi, że poseł PiS w trybie doraźnym i bez dowodów przygotował akt oskarżenia przeciwko niemu. Poseł PiS twierdzi, że w rzeczywistości starał się pomóc opozycjoniście. – Zadawałem mu takie pytania, które ułatwiały obronę – powiedział Piotrowicz.
