Resort Rolnictwa przygotował projekt, który wprowadza nowy rodzaj umów o pracę. Ma dotyczyć osób, które pracują sezonowo, pomagając przy zbiorach w gospodarstwach rolnych.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przygotowało projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Największą rewolucją w nowych przepisach jest propozycja nowych umów o pracę. Konkretnie będzie to „umowa o pomocy przy zbiorach zawartej pomiędzy rolnikiem prowadzącym gospodarstwo rolne, a osobą świadczącą pomoc przy zbiorach, zwaną pomocnikiem”.
Resort podkreśla, że możliwość zawarcia tego typu umowy byłaby ogromnym ułatwieniem dla wszystkich pracowników sezonowych, a tych – jak wyliczają autorzy projektu – może być nawet 500 tys. osób.
- Argumentem przemawiającym za przygotowaniem regulacji w zakresie umowy o pomocy przy zbiorach, jest nagminne stosowanie przy pracach w rolnictwie umów o dzieło, które nie przystają do charakteru pracy osób zatrudnionych przy zbiorach i nie są oskładkowane – zaznaczają autorzy w uzasadnieniu projektu nowelizacji.
Na czym miałaby polegać nowa umowa? Rolnik mógłby zatrudnić na okres nieprzekraczający 120 dni pomocnika do zbiorów w swoim gospodarstwie. Dotyczyć to będzie przede wszystkim pracy w ogrodnictwie i sadownictwie, jednak może obejmować także inne działalności w gospodarstwach rolnych. Pracownik miałby na ten okres ubezpieczenie nie tylko chorobowe i macierzyńskie, ale także wypadkowe. Umowę mógłby zawrzeć także obcokrajowiec, przebywający w Polsce jedynie na podstawie zezwolenia na pracę.
- Pomocnik rolnika będzie podlegał temu ubezpieczeniu tylko przez okres 120 dni w roku kalendarzowym, a zatem okres opłacania składki na to ubezpieczenie będzie krótki, a ryzyko ulegnięcia wypadkowi proporcjonalnie większe w stosunku do osób stale pracujących w gospodarstwie rolnym, chociażby ze względu na brak doświadczenia w tym zakresie – wyjaśnia resort rolnictwa.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!
Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł
Najnowsze
Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!
Kluby "Gazety Polskiej" oddadzą hołd Maurycemu Mochnackiemu
Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”
Tusk z Putinem mszczą się za przekop Mierzei Wiślanej
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł