– Nie będziemy wprowadzać do polskiego porządku prawnego żadnych zaleceń, które są niezgodne z interesem polskiego państwa i obywateli ani nie opierają się na przesłankach merytorycznych – zapewniała premier Beata Szydło.
Deklaracja szefowej polskiego rządu ma związek z opinią Komisji Europejskiej ws. Trybunału Konstytucyjnego. Oczywistym było, że decyzja Beaty Szydło nie spodoba się unijnym politykom, szczególnie wyznającym poglądy liberalne.
Zdaniem szefa frakcji liberałów w Parlamencie Europejskim, Guya Verhofstadta "rząd Prawa i Sprawiedliwości stracił poczucie rzeczywistości".
The #PiS gov. continues to deepen #Poland's Constitutional Crisis. The @EU_Commission must be consistent & trigger Art 7. Procedure. pic.twitter.com/6JO8atcOEQ
— Guy Verhofstadt (@GuyVerhofstadt) 28 października 2016
W ocenie belgijskiego polityka zalecenia KE są jasne i oparte na analizach a Polska, nie stosując zaleceń przedstawicieli komisji traci zaufanie swoich obywateli.
– Jest skandalem, że polski rząd postanowił to ignorować i udawać, że paraliż Trybunału Konstytucyjnego nie stanowi problemu. (...) Stoję po stronie wszystkich polskich obywateli, którzy nigdy nie wahali się, by walczyć w obronie wolności, demokracji i praworządności – wartości, którym zagraża ich obecny rząd – dodał Verhofstadt.