Na rondzie Dmowskiego w Warszawie o godz. 14 rozpoczął się Marsz Niepodległości. Manifestacja, która w tym roku przejdzie przez stolicę pod hasłem "Jeszcze Polska nie zginęła", ma wyruszyć z ronda o godz. 14.30. W jednym sektorze zgromadzili się klubowicze z Klubów „Gazety Polskiej”, którzy jak co roku, tłumnie biorą udział w przemarszu.
Uczestnicy o godz. 14 odpali race i odśpiewali hymn Polski.
Zgromadzeni na rondzie Dmowskiego mają ze sobą flagi narodowe, część nosi biało-czerwone opaski na ramionach, inni poprzypinali do kurtek kotyliony. Niektórzy założyli też wianki i czapki w kolorach narodowych. Widać też transparenty z hasłami "Bóg, honor, ojczyzna", "Tak dla życia" czy "Warto być Polakiem".
Pochód, jak co roku, Alejami Jerozolimskimi i mostem Poniatowskiego ma dotrzeć po około dwóch godzinach na błonia Stadionu Narodowego. Na trasie przemarszu rozstawione zostały metalowe barierki, widać znaczne siły policji, a także Straży Marszu Niepodległości. Nad rondem Dmowskiego lata policyjny śmigłowiec.
W marszu biorą udział również Klubowicze "Gazety Polskiej", którzy i tym razem, mają swój sektor.
"Niosę Cię Polsko jak żagiew, jak płomienie, gdzie Cię doniosę, nie wiem" - tymi słowami marszałek senior Kornel Morawiecki rozpoczął 8 lat temu posiedzenie Sejmu, który rozpoczął zmiany w Polsce, który doprowadził do tego, że Polska stała się inna, że do Polski wróciła nadzieja. Dzisiaj tę nadzieję chcą nam ukraść, chcą ukraść nam sen o wolności, chcą pozbawić Polskę niepodległości na rzecz superpaństwa, którym będą rządziły Niemcy. Chcą narazić nas na odsłonięcie granicy wschodniej, podporządkowując naszą obronę UE i nieistniejącej europejskiej armii, rozluźniając związki z NATO. Dzisiaj musimy wziąć odpowiedzialność za Polskę", wezwał wcześniej Tomasz Sakiewicz.
Manifestację, która od lat przechodzi ulicami Warszawy w rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, od 2011 roku organizuje stowarzyszenie Marsz Niepodległości.