Przejdź do treści

Rozprawa apelacyjna byłego oficera ABW skazanego ws. zatrzymania Blidy

Źródło: Telewizja Republika

Katowicki sąd odroczył rozprawę apelacyjną byłego oficera ABW skazanego za niedopełnienie obowiązków w czasie zatrzymywania Barbary Blidy. Wnioskowała o to łódzka prokuratura, która za późno dowiedziała się o wtorkowym terminie.

Sędzia Ewa Dobrucka odczytała wniosek zastępcy Prokuratora Okręgowego w Łodzi. Wynikało z niego m.in., że o wokandzie z wtorkowym terminem rozprawy, która trafiła do katowickiej prokuratury okręgowej 18 czerwca, łódzcy śledczy dowiedzieli się dopiero dwa tygodnie później. Wówczas zajmujący się sprawą prokurator był już na urlopie.

Łódzka prokuratura argumentowała, że w tak krótkim terminie nie było możliwe odpowiednie przygotowanie się przez kolejnego oskarżyciela do udziału w procesie, m.in. zapoznanie się z treścią apelacji złożonej przez obrońcę Grzegorza S.. Sąd postanowił uwzględnić wniosek prokuratury i wyznaczył kolejny termin rozprawy na 9 października br.

Była posłanka SLD i minister budownictwa popełniła samobójstwo 25 kwietnia 2007 r., kiedy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i zatrzymać ją na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Miały jej zostać przedstawione zarzuty w śledztwie dotyczącym tzw. afery węglowej.

Skazany w I instancji na pół roku więzienia w zawieszeniu Grzegorz S. kierował tzw. grupą realizacyjną powołaną do zatrzymania Blidy. Łódzka prokuratura oskarżyła go o niedopełnienie obowiązków służbowych, a przez to - o działanie na szkodę interesu publicznego i prywatnego "poprzez stworzenie niebezpieczeństwa dla prawidłowego przebiegu czynności procesowych oraz dla życia i zdrowia Barbary Blidy".

Proces toczył się przed siemianowickim sądem od listopada 2009 r. Sąd podzielił argumentację prokuratury, że podczas zatrzymywania Blidy Grzegorz S., jako osoba odpowiedzialna za prawidłowy przebieg działań, nie wydał dwóm pozostałym funkcjonariuszom ABW polecenia przeszukania Blidy i łazienki w jej domu. Sam też nie podjął działań w tym kierunku.

W połowie lutego br. Grzegorz S. odwołał się od wyroku, potem apelację złożył też jego obrońca mec. Rafał Gryń. Z uwagi na niejawny charakter sprawy - z tego samego powodu utajniony był sam proces – adwokat nie chciał mówić o szczegółach. Ze względu na tajne materiały w aktach uzasadnienie wyroku nie zostało doręczone stronom – było dostępne jedynie w kancelarii tajnej Sądu Okręgowego w Katowicach.

Wyroku siemianowickiego sądu nie skarżyła Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Oskarżyciel publiczny domagał się dla Grzegorza S. kary roku więzienia w zawieszeniu, grzywny i 5-letniego zakazu zajmowania stanowisk związanych z prowadzeniem postępowań przygotowawczych i wykonywania czynności w ich ramach.

Odwołania od wyroku nie składała też pełnomocniczka rodziny Blidów mec. Stanisława Mizdra. - Taka decyzja zapadła w uzgodnieniu z moimi mocodawcami. Dla nas ważne było uznanie winy Grzegorza S., który zresztą jest tylko kozłem ofiarnym w całej tej sprawie - a nie wymierzenie mu jak najsurowszej kary - mówiław lutym br. Mizdra.

W siemianowickim procesie odpowiadał jedynie S. Prokuratura uznała, że zebrane dowody nie dały podstaw do przedstawienia zarzutów dwóm pozostałym funkcjonariuszom ABW z grupy realizacyjnej, wypełniali bowiem obowiązki w zakresie poleceń wydawanych przez Grzegorza S. W związku z tym postępowanie umorzono.

Umorzone zostały też wątki śledztwa dotyczące zabezpieczenia śladów i dowodów w domu Blidy po jej śmierci, nacisków na prokuratorów zaangażowanych w prowadzenie postępowania oraz działań katowickich prokuratorów już po śmierci Blidy.

pap

Wiadomości

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Zełeński przestanie być prezydentem Ukrainy? Może ustąpić nawet natychmiast!

Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

Nawrocki o spotkaniu Duda-Trump: nasz prezydent jest mężem stanu

Wybory w Niemczech. Mieszkańcy wyspy Norderney głosują w... koszach plażowych

Szef MSZ Ukrainy: unikanie nazywania Rosji agresorem nie zmienia faktu, że nim jest

Najnowsze

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył