Rozpoczęła się msza święta w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej
Jak co miesiąc, o godzinie 19.00 w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie rozpoczęła się msza święta w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej oraz ich najbliższych.
Ksiądz prałat Bogdan Bartołd powitał wiernych, mówiąc o uzdrowicielskiej mocy Chrystusa
– Jezus przyszedł, aby odbudować naszą bliskość z Bogiem. Mógł uzdrawiać na odległość i czasami tak robił, ale na ogół wolał, aby uzdrowienie było połączone z dotknięciem, czyli dokonywało się w dużej bliskości między nim a człowiekiem- podkreślił duchowny.
– Często podkreślał również, że to wiara uzdrawia człowieka. Bez naszej wiary, Bóg niewiele może zdziałać w naszym życiu- dodał.
– Wiara to nie tylko przekonanie, że Bóg istnieje i jest wszechmogący. Wiara to bliskość z Bogiem oparta na wzajemnej miłości. Przychodzimy do katedry warszawskiej, bo mimo upływu lat każdy z nas pamięta tamtą chwilę, gdy dowiedział się o tragedii i pamięta swoje myśli, swój ból, swoje odczucia- powiedział kapłan.
– W godzinę narodowej tragedii płynęły wtedy słowa modlitwy i słowa prosby: Boże uwolnij mnie od smutku, wyzwól mnie z udręki, spojrzyj na mój ból i utrapienie. My wszyscy w sercu i w duchu tamtego poranka staliśmy się dziedzicami testamentu tych, którzy zginęli pod Smoleńskiem. Wypełniając ten testament, pragniemy dziś ich wszystkich polecać Bogu i modlić się o łaskę zbawienia dla nich-mówił do wiernych ks. Bogdan Bartołd.
– Chcemy otoczyć modlitwą również tych naszych bliźnich, których osobiście dotknął dramat smoleński. By mogli z wiarą przeżywać tę bolesną rozłąkę. Ufamy, że Bóg wysłucha naszych modlitw i ofiaruje naszej ojczyźnie również dar swojego Pokoju- podkreślił proboszcz Archikatedry Warszawskiej.
Najnowsze
Norbi do dziś zmaga się ze skutkami narkotyków. „Lekarz powiedział, że tak już zostanie”
Ekipa Żurka się nie ucieszy. Sprawa aresztowa ws. Ziobry odroczona!
Charlie Kirk świadczył o swojej wierze jak o najcenniejszym skarbie