Przed stołecznym sądem okręgowym rozpoczął się w piątek drugi z tzw. dużych procesów w sprawie stołecznej afery reprywatyzacyjnej, w którym oskarżeni są m.in. b. wicedyrektor BGN w stołecznym magistracie, jego rodzice oraz b. dziekan stołecznej palestry.
Chodzi między innymi o teren przy ulicy Chmielnej 70. Akta sprawy liczą ponad 450 tomów. Prokuratura zarzuca Jakubowi Rudnickiemu przyjmowanie łapówek w zamian za wydawanie decyzji administracyjnych dotyczących warszawskich gruntów.
Proces może potrwać kilka lat. Akta sprawy nie mieszczą się na sali sądowej, częściowo są przechowywane w sąsiednim pomieszczeniu.
Procedura rozpoczęła się od odczytania aktu oskarżenia. Początkowo prokurator chciał przedstawić "wersję skróconą". Po zgłoszonych przez obrońców wątpliwościach co do zgodności opisu przedstawianych zarzutów z ich zapisem w aktach, prokurator odczytuje "pełną wersję" aktu oskarżenia. Po półtorej godzinie oskarżyciel przeczytał około jednej trzeciej.
Akt oskarżenia, przygotowany przez Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu, wpłynął do stołecznego SO jesienią zeszłego roku. Chodzi o działki przy Pałacu Kultury i Nauki (przedwojenny adres: ul. Chmielna 70), przy ul. Karowej 14/16, ul. Mokotowskiej 63, ul. Nowy Świat 63, a także nieruchomości położonej w Kościelisku przy ul. Salamandry 30.